Komunikat o błędzie

Notice: Undefined index: HTTP_ACCEPT_LANGUAGE w eval() (linia 11 z /home/popieluszko/ftp/web_popieluszko/modules/php/php.module(80) : eval()'d code).

XIV Niedziela Zwykła

niedziela, 4 Lipiec 2021

Ez 2,2-5, Ps 123 1-4; 2Kor 12,7-10, Mk 6, 1-6.

W posłannictwo proroków było wpisane nie zrozumienie i odrzucenie, a nawet prześladowanie przez ludzi. Amos został wygnany, Jeremiasz wrzucony do studni, Daniel do jaskini lwów, prorok Izajasz został przerznięty piłą na rozkaz bezbożnego króla Manassesa. Autor Listu do Hebrajczyków mówi, że ich udziałem było biczowanie, kamienowanie, wiezienia, tortury. Tak próbowano zagłuszyć glos Boga, tak reagowano na prawdę, która przekazywali. Ze smutkiem należy tu dodać, że nie było to jedynie grzechem biblijnego Izraela, trwa do dziś. Sługa boży kard Wyszyński, JP II, Popiełuszko. Z reakcją na opór spotkał się także Ezechiel. Powołany w czasie niewoli babilońskiej, jako kara za bałwochwalstwo i niewiarę. Ale nawet w czasie tak wielkiego kryzysu słowo boże o nawróceniu jest odrzucone. Chociaż ich bezczelne twarze i zatwardziałe serca nie przepuszczały słowa bożego to jednak mieli świadomość, że pomoc Boże w jego osobie była wśród nich. To dzięki Duchowi Bożemu, który w niego wstąpił - postawił go na nogi - pozwolił mu przejść te trudne chwile i wytrwać w pełnieniu woli Bożej.

Dlatego Psalmista modli się tak żarliwie, pewnie jak robił to Ezechiel, aby w tej, tak trudnej i przykrej chwili, kiedy musi znosić szyderstwa i poniżenie - Bóg przyszedł mu z pomocą i wsparciem. Nie czuje się zupełnie przegrany, zagubiony i zostawiony samemu sobie, ufa w Bożą interwencje.

Pan Jezus, który był prorokiem - potężnym w czynie i w mowie- jak o nim mówił św. Piotr, kiedy pojawił się w swym rodzinnym mieście w Nazarecie, nie wzbudził większego zainteresowanie wśród swoich, wywołał jedynie zdziwienie, a potem odrzucenie. Dlatego zwraca się tylko do swych uczniów, dając jednak im znak nadziei, jakimi były nieliczne uzdrowienia. Wydarzenie w Nazarecie to ostrzeżenie dla uczniów, ze są i będą narażeni na utratę zaufania do niego, a ich niewiara może blokować jego zbawcze działanie. W ten sposób chroni ich przed tymi, którzy zachowują się jak ludzie o bezczelnych twarzach i zatwardziałych sercach z czasów Ezechiela.

O tym, że tak może być w przyszłości wskazuje postać św. Pawła, który mówi o ościeniu dla ciała, jaki musiał znosić, co może świadczyć o przeszkodach jakich doświadczał od przeciwników których napotykał w czasie swej apostolskiej misji. Nie są to jednak powody do zniechęcenia, ale raczej sposobem pomagającym dostrzec mu Bożą pomoc.

Tego uczmy się i my, kiedy przyjdzie nam bronić prawdy, żyć ewangelią , a na to wszystko natrafimy na opór, lekceważenie i odrzucenie. Kłopoty i trudności związane z życiem według woli Bożej maja nas hartować i dawać siłę innym, a nie stępiać ostrze Ewangelicznego wzoru, jaki dał Jezus, apostołowie, męczennicy i wyznawcy, a także wielu naszych bliskich i znajomych.