Komunikat o błędzie

Notice: Undefined index: HTTP_ACCEPT_LANGUAGE w eval() (linia 11 z /home/popieluszko/ftp/web_popieluszko/modules/php/php.module(80) : eval()'d code).

Środa - wspomnienie św. Józefa Sebastiana Pelczara, biskupa

środa, 19 Styczeń 2022

Drugi tydzień zwykły to czas, kiedy jeszcze nie tracimy nadziei na dotrzymanie noworocznych obietnic uporządkowania własnego życia.

Fundamentalne dla wygrania walki z groźnym przeciwnikiem, jakim jesteśmy sami dla siebie, jest zrozumienie, dla kogo podejmujemy ten trud.

Dawid stanął do walki z Filistynem, by walczyć w imię Boga i w Jego wojnie. Nie godził się na obrażanie Pana. Zaryzykował i odniósł zwycięstwo w tej nierównej, jak się wydawało na początku, walce.

Gwarancją sukcesu jest świadomość, że nieudanym życiem obrażamy Boga, oraz to, że sam Bóg będzie walczył, posługując się tym, czym na co dzień żyjemy i dysponujemy.

Nie potrzebujemy przywdziewać nie swojej zbroi, choćby leżała jak ulał i zabezpieczała przed wszelkimi atakami. Mamy wziąć swój kij, który nie jest niczym innym jak mocnym kręgosłupem wiary. Nie możemy go zbudować dla kogoś ani za kogoś, komuś, czy na kimś. Budujemy w osobistym, ukrytym spotkaniu z Bogiem we wnętrzu własnego serca. Wojna to wiele potyczek. Możemy wygrać kolejną jednym z kamieni obtoczonych i wymytych w strumieniu doświadczeń życiowych, noszonych w torbie codzienności: modlitwie, Eucharystii, pracy, odpoczynku, zainteresowań, związków.

W sytuacjach trudnych, kiedy ani wstać ani tym bardziej śpiewać jest trudno, można spróbować odwrócić kolejność działań. Najpierw zaśpiewać, zatańczyć, namalować, ulepić z gliny…, a radość w cudowny sposób pojawi się sama.

Twórzmy swoje codzienne sprawy i ufajmy w Bożą miłość, która jest prawdziwą mocą i tarczą ochronną dla człowieka.

Uzdrawiając w szabat w synagodze pośród wyznawców Boga, Jezus po raz kolejny ogłasza, że jest Panem szabatu. Ma moc wprowadzania nowego porządku po to, by doprowadzić człowieka do wspólnoty z Bogiem. Prawo i dobro. Dwie wartości, które współpracując ze sobą, są prawdziwą trampoliną do zmiany świata na lepsze.

W każdej sytuacji prawo ma swoje miejsce i dobro ma swoją miarę. Prawo wyznacza w przestrzeni granice, które ją porządkują, dają poczucie bezpieczeństwa. Zbyt ciasne ograniczają, zbyt luźne powodują, że tracimy orientację. Dobro w nadmiarze ubezwłasnowolnia, w braku – upokarza. Zarówno zbytnia swoboda, jak i sztywność blokują, ograniczają, stają się nieludzkie.

Odnalezienie właściwej miary w konkretnej sytuacji wymaga spojrzenia z innej perspektywy, z „nieba”. Warto szukać właściwej miary prawa i dobra dla siebie, dla wspólnoty, na dzisiaj i nie bać się pływać w coraz większym i głębszym akwenie, by nie spędzić życia na płyciznach.