Poniedziałek, XXXIII tydzień zwykły

poniedziałek, 20 Listopad 2023

Pierwsza Księga Machabejska, z której pochodzą dzisiejsze fragmenty to tekst o tyle interesujący, opisuje ważne, także i dla dzisiejszego Izraela, wydarzenia historyczne . Przywołany w tekście Antioch IV Epifanes to władca królestwa Syrii, której lennem były wówczas tereny Ziemi Obiecanej. O charakterze tej postaci może najlepiej świadczyć to, że choć jego oficjalny przydomek (wymyślony zresztą przez samego siebie) Epifanes znaczy w języku greckim ‘Objawiony’ to jego poddani zwykle ‘mylili się’ w wymowie tego słowa przekręcając je na ‘Epimanes’, co w tym samym języku znaczy nawiedzony. Król ten postanowił wobec wszystkich swoich poddanych, a zwłaszcza Żydom, zabronić nie tylko kultu świątynnego, ale nawet i posiadania egzemplarzy Tory i mającego od czasów Abrahama i Mojżesza wymiar religijny obrzezywania niemowląt płci męskiej. Dla pobożnych i gotowych oddać życie za wiarę w Boga Jedynego wyznawców judaizmu w tej całej sytuacji najbardziej szokujące były jednak nie tyle same prześladowania, a to że część ich Izraelitów nie tylko porzucała chętnie religię i kulturę swych przodków, ale także włączała się czynnie w działania przeciwko swym dawnym współbraciom.

Dzisiejsze wersety pochodzą z dłuższego utworu. Ogólny wydźwięk dydaktyczny tekstu ma za zadanie przekonanie odbiorcy by dążąc do najwyższej mądrości zachowywał prawo Boże. Sygnalizowane na samym początku oburzenie psalmisty jakie wywołują odstępcy od przepisów religijnych ma także charakter pozytywny, gdyż stanowi dla niego zachętę by, niezależnie od wynikających z tego niebezpieczeństw, pozostać wiernym Bogu

W czasach Jezusa bycie niewidomym stanowiło nie tylko oczywisty znak kary Bożej, ale także przyczynę całkowitej marginalizacji społecznej. Człowiek taki o ile nie pochodził z wystarczająco bogatej rodziny był w zasadzie skazany na żebraninę, a często także i na bezdomność. Dzisiejsza perykopa mająca za bohatera właśnie takiego niewidomego żebraka to jednak coś więcej niż kolejny z opisów uzdrowienia powodowanego litością wykazywaną przez Jezusa wobec ludzkiego nieszczęścia. Niewidomy z Jerycha nie tylko interesuje się przyczyną niespodziewanego pojawienia się tłumu, ale też najwyraźniej wie kim jest, stanowiący przyczynę całego tego zamieszania, Jezus. Nazywając mijającego go Mistrza ‘Synem Dawida’ odwołuje się on raczej nie do historycznej genealogii, co do własnego i wynikającego z wcześniej już ukształtowanej wiary przekonania o Jego godności Mesjasza. To właśnie wiara, sięgająca aż po przekonanie o możliwości cudu, każe żebrakowi nie tylko sprzeciwić się woli gaszącego jego wysiłki tłumu, ale pozwala mu na śmiałe, a zarazem ufne sformułowanie skierowanej do Jezusa prośby o uzdrowienie ze ślepoty. Pamiętając, że w języku Biblii brak zdolności widzenia rozumiany jest często nie tylko dosłownie, ale i w kontekście nieświadomości własnych niedociągnięć moralnych, także i my za przykładem owego niewidomego możemy dzisiaj zawołać słowami modlitwy serca: ‘Jezusie Synu Dawida ulituj się nade mną grzesznikiem’.