BŁOGOSŁAWIONY KS. JERZY POPIEŁUSZKO – ZWYCIĘSTWO DOBRA
czwartek, 20 Czerwiec 2024
Pielgrzymka szlakiem męczeństwa bł. ks. Jerzego Popiełuszki, w której w dniach 15-16 czerwca 2024 r. uczestniczyli wierni z rzeszowskiej parafii pod wezwaniem tegoż Patrona, a także jego czciciele z innych parafii oraz członkowie NSZZ „Solidarność” Regionu Rzeszowskiego, miała wartość szczególną. Organizowana była w obchodzonym obecnie Roku bł. ks. Jerzego Popiełuszki, proklamowanym przez społeczny komitet upamiętnienia 40. rocznicy porwania i męczeńskiej śmierci tego błogosławionego kapłana (niestety, pośród wielu patronów roku 2024, wybranych jeszcze przez Sejm RP minionej kadencji, o bł. ks. Jerzym Popiełuszce zapomniano).
Bydgoszcz – sanktuarium Świętych Polskich Braci Męczenników
W sobotni wczesny poranek, 15 czerwca pielgrzymi wyruszyli – z błogosławieństwem ks. Roberta Mokrzyckiego, proboszcza parafii, a także diecezjalnego duszpasterza ludzi pracy diecezji rzeszowskiej, pod opieką duszpasterską ks. Tomasza Kołodzieja oraz w szczególnej asyście: rycerza Zakonu Rycerzy Jana Pawła II i wojownika Maryi – z Rzeszowa do Bydgoszczy. To w bydgoskiej świątyni, wówczas pw. Świętych Polskich Braci Męczenników (obecnie sanktuarium Nowych Męczenników Polskich), 19 października 1984 r. ks. Jerzy Popiełuszko sprawował ostatnią Mszę św. za Ojczyznę. Przypomina o tym zarówno wystrój głównej świątyni (m.in. portret bł. ks. Jerzego i rzeźba kapłana ze związanymi do tyłu rękami, klęczącego pod krzyżem), jak i kaplica (sala pamięci), w której złożono wiele eksponatów upamiętniających życie i posługę błogosławionego kapłana (m.in. wykonana przez amatora fotografia ukazująca ks. Jerzego w czasie ostatniej Mszy św. oraz replika pomnika ks. Jerzego z kościoła św. Brygidy w Gdańsku), ale także dokumentujących ówczesne zmagania narodu polskiego z reżimem komunistycznym.
Oprowadzając pielgrzymów po sanktuarium, jego kustosz i proboszcze parafii ks. prał. Józef Konstanty Kubalewski nadmienił, że to właśnie w tej świątyni, na zakończenie rozważań różańcowych ks. Jerzy Popiełuszko wypowiedział pamiętne słowa: „Módlmy się, byśmy byli wolni od lęku, zastraszenia, ale przede wszystkim od żądzy odwetu i przemocy”.
Górsk – miejsce uprowadzenia ks. Jerzego
Z Bydgoszczy pielgrzymi udali się do Górska, gdzie najpierw zwiedzili muzeum multimedialne funkcjonujące w ramach działającego od 2014 r. Centrum Edukacji Młodzieży im. ks. Jerzego Popiełuszki, a następnie udali się do miejsca porwania kapelana „Solidarności” (przy drodze krajowej nr 80). Jest ono uwiecznione rzeźbą pochylonego krzyża, przepasanego czerwoną szarfą męczeństwa oraz kamieniem z tablicą upamiętniającą porwanie.
Toruń - sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II
Pierwszy dzień pielgrzymki zwieńczyła Msza św. w sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II w Toruniu, po której o. Andrzej Laskosz CSsR, kustosz sanktuarium, opowiedział o idei jego powstania i zaprosił do zwiedzania, a następnie zaintonował modlitwę różańcową, zakończoną odśpiewaniem „Bogurodzicy” i „Apelu Jasnogórskiego”.
Może to miejsce nieco odbiegało od zasadniczego przesłania pielgrzymki, ale ze względu na charakter, architekturę i wystrój na pewno było warte odwiedzenia, jak również przekonania się, w jaki sposób pożytkowane są datki, o które prosi o. Tadeusz Rydzyk CSsR. Tamtejszy hotel akademicki WSKSiM był miejscem noclegu pielgrzymów.
Włocławek – miejsce wyłowienia ciała ks. Jerzego
W niedziele rano pielgrzymi wyruszyli do Włocławka, a dokładnie na tamę, z której ciało ks. Jerzego zabójcy wrzucili do Wisły (między czwartym a piątym filarem zapory). Miejsce wyłowienia ciała – na prawym brzegu Wisły, przy zejściu z tamy – upamiętnione jest umocowaną w barierze ogrodzeniowej płytą z kuloodpornego szkła, ze znakiem krzyża oraz z tablicą informacyjna u podnóża. Zazwyczaj leżą pod nią kwiaty i palą się znicze. Nieco poniżej tamy, na płaskim trawiastym półwyspie wcinającym się w nurt Wisły, ustawiono krzyż oraz pamiątkowy głaz. Krzyż ten, upamiętniający śmierć ks. Jerzego Popiełuszki, stanął tam w 1991 r., po zakończeniu wizyty apostolskiej Jana Pawła II w Polsce. Był centralnym elementem ołtarza, przy którym Ojciec Święty odprawił Mszę św. na lotnisku Aeroklubu Włocławskiego w Kruszynie. Metalowo-szklaną konstrukcję krzyża widać z daleka, nocą jest podświetlona.
Warszawa, kościół św. Stanisława Kostki – grób jak brama do Nieba
Parafia i świątynia św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu były od 20 maja 1980 r. miejscem rezydentury oraz posługi kapłańskiej i duszpasterskiej bł. ks. Jerzego Popiełuszki. Także sprawowania przez niego Mszy św. za Ojczyznę i głoszenia kazań, którymi porywał tłumy. Stamtąd wyruszył do wspomnianej na początku Bydgoszczy, tam, do żoliborskiej parafii, wrócił, gdy 3 listopada 1984 r. jego umęczone ciało, niesione w trumnie na barkach górników i hutników, złożone zostało do grobu przy kościele i przykryte granitowym głazem w kształcie różańcowego krzyża. Dzisiaj już wiadomo, że droga ks. Jerzego do Nieba naznaczona była krzyżem męczeństwa, a jego grób stał się do tego Nieba bramą, czego potwierdzeniem była beatyfikacja kapłana, 6 czerwca 2010 r.
Pielgrzymi z Rzeszowa – uczestnicząc we Mszy św., zwiedzając w podziemiach kościoła Muzeum Księdza Jerzego Popiełuszki (doświadczenie głęboko poruszające), a nade wszystko modląc się u grobu błogosławionego kapłana – nie tylko otrzymali szansę zgłębienie wiedzy o jego życiu, nauczaniu i męczeństwie, nie tylko mogli zanosić przez jego pośrednictwo intencje do Pana Boga, ale mogli się przekonać, co w praktyce oznaczają słowa św. Pawła Apostoła św. Pawła: „Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj” (Rz 12, 21), które były mottem posługi kapłańskiej ks. Jerzego i na które często się powoływał.
Bydgoszcz, Górsk, tama na Wiśle we Włocławku, kościół św. Stanisława Kostki na warszawskim Żoliborzu, z grobem bł. ks. Jerzego w przykościelnym otoczeniu. W każdym z tych miejsc pielgrzymi odmówili dziesiątkę różańca (na tamie we Włocławku dwie) według tajemnic bolesnych i wsłuchiwali się we fragmenty nauczania bł. ks. Jerzego. Modlili się także o jego kanonizację, choć peregrynując szlakiem męczeństwa kapłana, tej świętości właściwie już dotknęli.
Marian Salwik
(fot. Marian Salwik)