Niewątpliwie, Księga Ezechiela obfituje w ważne rozdziały, które opisują uniwersalne znaczenie Bożych planów przez wieki. Wśród nich, rozdz. 34. zajmuje szczególne miejsce z punktu widzenia odczytującego go Kościoła, jako że poświęcony jest w całości urzędowi lub funkcji pasterza ludu, oryginalnie piastowanej przez kapłanów, proroków i królów. Rozdział ten dzieli się na dwie części: w pierwszej dokonuje się potępienia pasterzy przewrotnych i fałszywych, a następna zapowiada czasy, gdy ich miejsce zajmie sam Bóg . Akurat z tego powodu ustęp drugiej części wybrano na dzisiejsze pierwsze czytanie – mamy je włożyć w usta Jezusa Chrystusa, którego czczone dziś mesjańskie Serce jest właśnie pasterskie, skupiające w sobie wszystkie trzy wspomniane funkcje; co więcej, w tym Sercu mają sakramentalny udział nie tylko chrześcijanie wyświęceni, ale na swój sposób po prostu wszyscy ochrzczeni i bierzmowani. W efekcie, Kościół objawia się jako „owczarnia, której jedyną i konieczną bramą jest Chrystus”, i jako „trzoda, której sam Bóg zapowiedział, że będzie jej pasterzem, i której owce, chociaż rządzone przez pasterzy – ludzi, są jednak nieustannie prowadzone i karmione przez samego Chrystusa, Dobrego Pasterza i Księcia pasterzy, który oddał swoje życie za owce”...