Komunikat o błędzie

Notice: Undefined index: HTTP_ACCEPT_LANGUAGE w eval() (linia 11 z /home/popieluszko/ftp/web_popieluszko/modules/php/php.module(80) : eval()'d code).

Sobota, V tydzień zwykły

sobota, 12 luty 2022

Król Jeroboam pierwszy władca północnego królestwa z obawy o własne życie i posiadaną władzę postanowił zorganizować kult po swojemu. Złote cielce, nowe świątynie i niegodnie mianowani kapłani mieli zastąpić to, co było uznane i zachowywane przez wieki. Historia Jeroboama każe nam zapytać o granice ludzkiej władzy. Czy złoty cielec faktycznie jest Bogiem, który wyprowadza z niewoli? Mówi się, że człowiek ze swej natury jest religijny i że musi w coś wierzyć. Jeśli porzuca Jedynego Boga, to na Jego miejsce szybko znajduje nowy obiekt kultu. Podwładnym Jeroboama było wszystko jedno, w co wierzą i jak praktykują. Przecież nie chcieli zauważyć różnicy. Podobnie bywa z nami. Kościoły zamieniamy na markety, a ołtarze na ekrany komputerów. Kłaniamy się rzeczom i ludziom, ale nie prawdziwemu Bogu. Godzimy się, gdy ktoś nas przekonuje, że Eucharystię przeżywaną w kościele można zastąpić transmisją, spowiedź rozmową z innym człowiekiem, terapeutą, czy psychologiem, a formację wątpliwymi metodami samorozwoju. Zapominamy, że są takie sprawy i dzieła, których nikt i nic nie zamieni, ani nie zastąpi. Nie słuchajmy, gdy ktoś nas przekonuje, że nasz kult, wiara i praktyki są zbyteczne, bezowocne. Jeśli zastąpimy je „zamiennikami”, doświadczymy duchowej śmierci.

Jezus nie wymaga od uczniów cudów. On otwiera ich oczy na konkretny problem. Wie, że sami z siebie im nie zaradzą. Jest świadomy, że mogą niewiele, że jedyne, co potrafią zrobić, to podać Mu kilka chlebów i potem rozdać je głodnym. Oczekuje od nich współpracy, a nie cudu!

Czy w naszym życiu nie dzieje się podobnie? Mistrz nie wymaga od nas niemożliwego. On czeka na nasze niewiele znaczące gesty, na posłuszeństwo i okruch wiary. Nie wiemy, w którym momencie uczniowie dostrzegli, że stał się cud. Czy dopiero wtedy, gdy Mistrz kazał im pozbierać ułomki? Łaski i cuda Boże dzieją się w naszym życiu prawie niezauważalnie, trudno nam wtedy złapać Pana Boga za rękę. Niech pamięć o tych niezwykłych chwilach buduje naszą wiarę i wdzięczność wobec Tego, który czyni to, co dla nas niemożliwe.