Komunikat o błędzie

Notice: Undefined index: HTTP_ACCEPT_LANGUAGE w eval() (linia 11 z /home/popieluszko/ftp/web_popieluszko/modules/php/php.module(80) : eval()'d code).

Wtorek, VI tydzień zwykły

wtorek, 15 luty 2022

Pierwsze czytanie: Jk 1, 12-18

List św. Jakuba w przeważającej mierze mówi o postawach moralnych, jakie winny cechować chrześcijanina. I tak, słyszymy dziś o źródłach naszej skłonności do złego. Nie pochodzi ona od Boga, ale z nas samych. To w sercu człowieka znajduje się zarówno pożądliwość, jak i Boże Słowo (nazwane tu „słowem prawdy”). Pożądliwością jest każde pragnienie przeciwne miłości i prawdzie. Dotyczyć ono może każdej dziedziny życia. Pożądliwość, jeśli damy jej posłuch, staje się źródłem grzechu, a grzech przynosi ze sobą doświadczenie śmierci. Nie chodzi tu tylko o śmierć ciała, która zakończy życie każdego człowieka na tej ziemi. Chodzi o liczne doświadczenia utraty jakiegoś dobra, w tym także części siebie, swoich dóbr duchowych. Od Ojca natomiast otrzymujemy tylko dobro. Jeśli słuchamy Jego Słowa, rozwija się nasza wiara i relacja z Bogiem. Jak mówi św. Paweł, „wiara rodzi się z tego, co się słyszy” (Rz 10, 17).

W naszym sercu mówi więc zarówno Pan, jak i nasze pożądliwości. Nie ma człowieka, który nie byłby kuszony do złego. Każdy jednak sam wybiera to, czemu daje posłuch. Przez własne wybory decyduje, co będzie się w nim rozwijało: pożądliwość czy Słowo Pana. Każdy wybór pożądliwości zbliża nas do ducha śmierci, każdy wybór Bożego Słowa – do życia wiecznego w Bogu.

Psalm responsoryjny: Ps 94, 12-13a. 14-15. 18-19

Psalmista uczy nas dzisiaj widzieć obecność Pana w trudnych doświadczeniach. Pan jest obecny mimo wszystko, jest na pewno, gdy doświadczamy dni nieszczęśliwych, gdy nasze nogi się chwieją, a w sercu mnożą się niepokoje. Pod tymi poetyckimi sformułowaniami mogę odnaleźć wiele sytuacji z mojego życia. W tych właśnie sytuacjach Pan mnie nie odpycha, nie porzuca, a wręcz przeciwnie: wspiera i pociesza.

Czy mam tak silną wiarę, by trwać w tym przekonaniu, gdy doświadczam cierpienia? Oprócz rzeczywistości, która się narzuca, oprócz odczuć duszy i ciała, jest także inna rzeczywistość, jest sam Bóg, którego obecności często ani nie widzę, ani nie czuję. Ale On jest. Mogę nawiązać z Nim kontakt tylko przez wiarę. Mogę uczynić dla siebie wiarygodnym Jego Słowo.

Ewangelia: Mk 8, 14-21

Łatwo możemy dziś wczuć się w gniew Jezusa. Jego cuda miały na celu wzbudzenie i pomnożenie wiary uczniów i szerokich tłumów. Ogłaszały też początek Królestwa Bożego na tej ziemi: Jezus jest Panem natury, „życie objawiło się” (1J 1, 2). Dziś widzimy wyraźnie, że uczniowie z tych cudów nie skorzystali. W jaki sposób mają rozeznawać kondycję ludzkich serc (kwas faryzeuszów i Heroda), jeśli ich uwaga skupiona jest na braku chleba? Jezus wymaga przewartościowań koniecznych, by być Jego uczniem i potem uczyć innych: pierwsze są sprawy Królestwa, reszta będzie dodana.