Komunikat o błędzie

Notice: Undefined index: HTTP_ACCEPT_LANGUAGE w eval() (linia 11 z /home/popieluszko/ftp/web_popieluszko/modules/php/php.module(80) : eval()'d code).

Poniedziałek, XXXII Tydzień Zwykły

poniedziałek, 7 Listopad 2022

Święty Paweł czuje się wybrany i powołany przez Boga do szerzenia wiary i prawdy, mających prowadzić do pobożnego życia. Pisze o tym do Tytusa. Potem przedstawia warunki, jakie powinni spełniać Ci, którzy będą ustanowieni prezbiterami i biskupami. Lista wymagań wskazuje, na czym tak naprawdę polega pobożne życie. Stojący na czele wspólnot mają nie tylko należycie sprawować akty kultu. To zdecydowanie za mało. Oni muszą przyjąć prawdę o Jezusie Chrystusie i wierzyć w Niego i stąd czerpać motywację do dobrego postępowania. Ich pobożność ma być widoczna w zachowaniu i głoszeniu. Ten spis koniecznych warunków może być przydatny także dla nas. My często utożsamiamy pobożność z długimi modlitwami, złożonymi rękami i częstym udziałem we Mszy św. To zdecydowanie za mało. Co nam da mnożenie modlitw, gdy jednocześnie będziemy trwali w gniewie, złości, nałogach i pielęgnowali złe relacje? Prawda o Bogu musi zderzyć się z prawdą o nas samych.

Psalmista przypomina, że świat należy do Boga, że Pan jest jego Stwórcą. To Bóg uczynił niebo i ziemię i umieścił na niej człowieka. Najwyższy chce, byśmy mieli z Nim łączność, pragnie, abyśmy stawali przed Nim w modlitwie i uwielbieniu. Chce, byśmy trwali przy Nim teraz i kiedyś w wieczności. Tak się stanie, jeśli nasze ręce będą nieskalane, czyli nie naznaczone złymi uczynkami, jeśli będziemy starali się o czystość serca, jeśli na pierwszym miejscu zawsze będziemy stawiać Boga.

Na czym polega zgorszenie? Mój grzech uderza w drugiego człowieka i może doprowadzić do jego upadku, uczynić go gorszym niż był.. Często my, wierzący w Jezusa, słyszymy od tych, którzy są na bakier z Kościołem: Ty jesteś katolikiem, chodzisz do kościoła i tak postępujesz? W podobnych uwagach zazwyczaj mieszają się ze sobą kpina, wyrzut i rozczarowanie naszą osobą. Chrześcijanie, czy tego chcą, czy nie, w pewien sposób ciągle są na przysłowiowym świeczniku. Ludzie żyjący obok często się nam przyglądają i mierzą nas miarą naszej wierności Bogu i Jego nauce. Spoczywa na nas ogromna odpowiedzialność. Nasz stosunek do Ewangelii oddziałuje na świat. Nasza wierność buduje innych, zmusza do myślenia i przewartościowywania pewnych spraw. Z kolei każdy nasz upadek i zdrada przekonań burzą i niszczą obraz Boga w innych. Jezusowe wezwanie: „Uważajcie na siebie” musimy wziąć sobie do serca bardzo poważnie. Kościół wznosi się lub upada przez każdego z nas. Jeśli źle czynimy, pozwólmy, by dotarło do nas upomnienie i prośmy o przebaczenie. Te wezwania są trudne w realizacji, dlatego uczniowie prosili o wiarę. Ani ty, ani ja nie jesteśmy nic nieznaczącym elementem w tym świecie. Jezus nieustannie wzywa nas do bycia dobrym, do budowania a nie do niszczenia. Zgorszenia są i będą, ale zróbmy wszystko, by nie przychodziły z naszej winy.