„Zniszczenie Sodomy i Gomory” to jedno z wielowarstwowych opowiadań biblijnych. Stanowi dla nas nie lada wyzwanie, ponieważ sprawdza nasz stosunek wiary i rozumu: na ile rozum poddaje się wierze i na ile wiara jest rozumna. By zatem dzisiejszy starożytny tekst literacki odsłonił się przed nami jako Boże Objawienie. To zaś dokonuje się w sercu, które, czytając tekst, szuka oblicza Boga; Z takim nastawieniem w dzisiejszym czytaniu odkryjemy głębokie, wielowątkowe przesłanie: o opiece aniołów nad nami ; o nieprzezwyciężonym wciąż przekonaniu o odpowiedzialności zbiorowej; o gościnności kosztem godności kobiety; o nieuporządkowaniu skłonności i aktów homoseksualnych, o naszym oporze wobec Bożego prowadzenia; wreszcie, o popularnej genezie Morza Martwego. Moją uwagę zwraca również miasteczko ucieczki Lota: nazwa Soar, jak wyjaśnia Biblia Jerozolimska, oznacza „mała rzecz, takie nic”. Czasem więc, wobec ogromnego zagrożenia, kuszącego do rozpaczy albo paniki, ratunek znajduje się w tym, co niepozorne…

Pozornie błahy gest żony Lota z pierwszego czytania – fizyczne odwrócenie się – zbiega się z pytaniem Jezusa: Czemu bojaźliwi jesteście, ludzie małej wiary? Właśnie w ten sposób, choć jeszcze nieświadomie, zastosowaliśmy je pod adresem żony Lota w komentarzu do psalmu: „Czemu obejrzałaś się, kobieto małej wiary?”. Oligopistoi to jeden z ulubionych duchowych rzeczowników św. Mateusza, występujący praktycznie tylko niego. . Zauważmy, że słowa oligopistoi – prawie wyłącznie w formie pytań – używa zawsze sam Jezus, i to zawsze wobec uczniów. Musimy pamiętać, że słowa Jezusa, jeśli są przyjęte przez nas, to stają się dla nas lekarstwem, chronią nas od duchowej śmierci, mogą uciszyć nasze lęki , jakie zawsze pojawiają się w naszych poranionych przez grzechy serce. Po raz kolejny, Bóg, jak dziś Lota, chce zachęcić do ufności w Jego słowo. Musimy pamiętać, że burzliwe i niespokojne były drogi dochodzenia do świętości wielu bohaterów z kart Biblii. Wciąż więc wołajmy o ratunek, szczególnie w trudniejszych chwilach.