Komunikat o błędzie

Notice: Undefined index: HTTP_ACCEPT_LANGUAGE w eval() (linia 11 z /home/popieluszko/ftp/web_popieluszko/modules/php/php.module(80) : eval()'d code).

Piątek, XXVII tydzień zwykły

piątek, 13 Październik 2023

Rozpoczynamy dziś lekturę księgi proroka Joela. Podobnie jak Malachiasz, również Joel jest posłańcem Pana w czasie po powrocie z niewoli. Już swoim imieniem ogłasza, że Pan jest Bogiem. Przesłanie, jakie niósł Ludowi Wybranemu było zaproszeniem do głębokiego nawrócenia i zapowiedzią dnia sądu Pana. To właśnie Joelowi zawdzięczamy wezwanie do rozdzierania na znak pokuty raczej serc niż szat. Czytana perykopa nie napawa optymizmem. Dzień sądu jest namalowany barwami grozy i przerażenia. Przygotować do przetrwania może tylko modlitwa i post. Ustaną ofiary Świątyni, co będzie początkiem nieszczęść i przyczyną lamentów. Przeciw ludziom zwróci się również natura. „Lud wielki i mocny”, który „rozciąga się po górach” nie jest narodem ludzi. Prorok opisuje w ten sposób szarańczę, która ma dokonać spustoszenia i ogołocenia ziemi z pokarmów. Dzień Pana przychodzi jako spustoszenie. Serca ludzi znajdą schronienie jedynie w pokucie i nawróceniu. To prawda, że opisane przez Joela sceny nie dają wielkiej nadziei na szczęśliwe zakończenie. Trzeba jednak pamiętać lekcję, jaką daje Słowo Boże: serce skruszone i pokorne przed Panem znajdzie łaskę i ocalenie.

Modlitwa wybranymi wierszami Psalmu 9 stanowi swoiste dopełnienie czytania z Księgi Joela.  To prawda, że Pan będzie sądził świat, ale jest On sędzią sprawiedliwym. Dlatego pieśń Psalmisty nie jest wołaniem na trwogę, ale hymnem uwielbienia. Sąd Pana jest Jego cudownym dziełem. Grzech i narody pogańskie – synonimy wszystkiego, co jest wrogie Bogu i nieczyste, zostaną ostatecznie pokonane i nie będą już przeszkodą w oddawaniu czci Najwyższemu. Na tym właśnie polega sąd Pana – na potępieniu zła i wywyższeniu wszystkiego, co prawe. Obraz Boga – Sędziego, zasiadającego na majestacie, powracać będzie wielokrotnie w księgach Biblii stojących na granicy czasu zapowiedzi i czasu spełnienia. Ostatecznie dopełni się w wielkiej Jezusowej mowie eschatologicznej zapisanej w 25 rozdziale Ewangelii Mateusza. Wtedy objawi się ostatecznie kryterium sądu Boga: cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, Mnieście uczynili…

Opowieść Łukaszową otwiera dziś kolejne absurdalne oskarżenie wytoczone przeciwko Jezusowi. Oskarżono Go o działanie mocą sił nieczystych, jednocześnie żądając znaków z nieba legitymizujących moc Jego nauczania. Zarzuty i żądania tego rodzaju, stawiane jednocześnie, wskazują na tragiczne wręcz zaślepienie umysłów i serc przeciwników Jezusa. Jak można od kogoś, kogo przed chwilą oskarżało się o działanie w imieniu ciemności, prosić o znaki z nieba? Jezus kolejny raz próbuje ocalić nawet swoich wrogów. Krok po kroku prowadzi wywód, mający pokazać coś więcej, niż tylko dramatyczne rozdarcie sumień Jego adwersarzy. Ci, którzy oskarżali Jezusa o działanie mocą Belzebuba, sami byli pod wpływem mocy księcia ciemności. Nie są w stanie w ewidentnych znakach Królestwa Bożego rozpoznać wypełniającego się czasu Bożej obietnicy. Oskarżając Człowieka nie widzą, że niweczą plan Boga. Dlatego owocem ich czynów jest rozproszenie, zamęt w sercach i umysłach ludzi, na których mają wpływ. Końcowe wersety opisują „metodę działania” ducha nieczystego. Jezus bardzo wyraźnie ostrzega przed spoczywaniem na laurach po zwycięstwie nad grzechem i ciemnością. Dopóki ludzkie serce bije, dopóty istnieje niebezpieczeństwo kolejnych ataków zła. Im głębsze jest nawrócenie, tym często poważniejsze są kolejne próby. Zło nie ominie domu, który został wysprzątany – wręcz przeciwnie, rzuci się na ten dom z jeszcze większą mocą. Jedyna nadzieja w Tym, który zwyciężył zło. On jest jedynym, ostatecznym zwycięzcą nieprzyjaciela dusz ludzkich. Tylko w sercu Jezusa serce człowieka pozostanie domem pokoju i czystości.