Komunikat o błędzie

Notice: Undefined index: HTTP_ACCEPT_LANGUAGE w eval() (linia 11 z /home/popieluszko/ftp/web_popieluszko/modules/php/php.module(80) : eval()'d code).

Sobota, XXVIII tydzień zwykły

sobota, 21 Październik 2023

Mówi się dziś bardzo często o upadku autorytetów. O tym, że młodzież (ba! już nawet nie tylko młodzież) nie potrafi znaleźć sobie wzoru do naśladowania, postaci, której byłaby gotowa zaufać i za nią pójść. A św. Paweł jakby nie zwracał na to uwagi i w XXI w. wciąż daje nam jako wzór wiary do naśladowania tę samą jedną osobę – Abrahama.

Abraham pasuje lepiej niż ktokolwiek inny – żył przed nadaniem Prawa, więc będzie nie tylko dla żydów; zmagał się ze zwyczajnymi problemami, z którymi wiele małżeństw się zmaga, chodzi o brak potomstwa; wreszcie zaufał i stał się „ojcem wielu narodów”, jeśli zrozumiemy to, jak czyta ten tekst św. Paweł, to i my jesteśmy jednym z tych narodów zrodzonych z wiary i dla wiary. Ale jeśli my dzisiaj nie lubimy autorytetów albo jedynym autorytetem dla nas staje się nasza indywidualność, to w jaki sposób w ogóle możemy patrzeć na Abrahama, jako wzór czegokolwiek. I może to nawet nie nasza wina, bo przecież nie my kształtujemy w ten, nie inny sposób myśl filozoficzną, społeczną i kulturową współczesnego świata. Nauczmy się zatem na nowo stawiać sobie przed oczy autorytety, ale na sposób przekorny weźmy za autorytet kogoś, kto nie miał autorytetów. Albo miał tylko ten jeden siebie samego, ufającego Bogu. I znowu Abraham będzie pasował, a List do Rzymian pozostanie aktualny.

Psalm 105 jest tekstem pochwalnym i retrospektywnym zarazem. Wspomina plagi egipskie, wyjście z niewoli, drogę przez pustynię i dojście do Ziemi Obiecanej. To pełne wdzięczności wspomnienie władzy Boga nad światem i opieki nad Izraelem. Dobrze nadawałby się na rodzinną uroczystość, w której wspominana jest historia prababci i pradziadka. Bo tak można czytać ten tekst – nie tylko w skali makro, jako opowieść o działaniu Boga w dziejach wielkiego narodu, ale też jako zbawczą ingerencję w życie każdej rodziny i pojedynczego człowieka. Działanie Pana w historii Izraela jest w jakiś sposób figurą Jego działania w moim życiu w każdym dniu. Zasada tego działania pozostaje ta sama zarówno wobec narodu, jak i wobec każdego człowieka – „Na wieki pamięta o swoim przymierzu, / obietnicy danej tysiącu pokoleń, / o przymierzu, które zawarł z Abrahamem, / przysiędze danej Izaakowi”. Nie zapomni.

Jezus nie bał się mówić innym rzeczy trudnych i bolesnych. Nie wahał się powiedzieć Piotrowi, żeby mu zszedł z oczu; nie bał się mówić innym, że są przewrotni, że to hipokryci i robią wiele zła wśród prostego ludu. Dziwnie nam usłyszeć z ust Pana, którego często widzimy w naszej wyobraźni jako pokornego, cichego, przyjmującego drugi policzek, że nas się wyprze. Ciężko nam czasem patrzeć na Niego jako tego, który wywraca stoły albo tego, który mówi o grzechu, który nie może być odpuszczony. A jednak mówi prawdę. Pismo Święte bywa delikatne, prowadzące nas jak dzieci za rękę, bywa też brutalnie uderzające w twarz, gdy stajemy się zbyt zuchwali. Ale nigdy bez znaczenia i nigdy bez potrzeby. Czasami warto usłyszeć bolesną prawdę: „kto się Mnie wyprze wobec ludzi, tego wyprę się i Ja wobec aniołów Bożych”.