Sobota, VII tydzień zwykły
sobota, 26 luty 2022
To już ostatnia nauka w liście św. Jakuba, przywódcy najstarszej historycznie chrześcijańskiej wspólnoty w Jerozolimie, która ma nas – jak członów pierwszych wspólnot – poprowadzić drogą do oddania się Jezusowi i przemienić nasze życie wg Jego wskazań. Tym razem św. Jakub zachęca do modlitwy z wiarą, braterskiego poddawania się sobie nawzajem i dbania o nawrócenie bliźniego.
Kiedy więc uczeń Chrystusa nabędzie już prawdziwą, a nie fałszywą mądrość, kiedy dostrzeże marność i nietrwałość ziemskiego bogactwa, by odnaleźć swój skarb tam, gdzie jego serce, kiedy odnajdzie cierpliwość, wytrwałość i prawdę w dążeniu za Chrystusem – do tego wszystkiego potrzeba jeszcze modlitwy.
Św. Jakub zachęca do modlitwy w życiu codziennym: w szczęściu i nieszczęściu, zdrowiu i chorobie. Przypomina o mocy modlitwy, która – pełna wiary – będzie dla chorego ratunkiem i Pan go podźwignie, a jeśliby popełnił grzechy, będą mu odpuszczone. Nawiązuje także do Eliasza wypraszającego u Boga raz to, by deszcz nie padał, a kiedy indziej padał.
Czy modlimy się za siebie, za innych, przyznając się innym do naszych grzechów i słabości, by otaczali nas modlitwą? Czy modlitwa towarzyszy naszemu życiu? Czy wierzymy w jej moc, że otrzymamy wszystko, o co na modlitwie z wiarą będziemy prosić (Mt 21, 22)?