Komunikat o błędzie

Notice: Undefined index: HTTP_ACCEPT_LANGUAGE w eval() (linia 11 z /home/popieluszko/ftp/web_popieluszko/modules/php/php.module(80) : eval()'d code).

Środa – wspomnienie św. Franciszka Salezego, biskupa i doktora Kościoła

środa, 24 Styczeń 2024

Kto może zbudować Bogu mieszkanie? Nawet wielki król Dawid został pouczony przez proroka Natana, który miał mu przypomnieć, że wszystko, co osiągnął i dokonał, stało się za sprawą Boga. Bycie władcą czy sława największych ludzi na ziemi pochodzi tylko od Boga. Słowa Stwórcy nie mają zdeprymować króla, ale wręcz przeciwnie dodać nadziei. Słyszymy bowiem, że Bóg obiecuje Dawidowi, że sam zbuduje mu dom i że panowanie jego Potomka nie przeminie. Jest to niezwykle ważna obietnica, ponieważ to potomstwo będzie przekazywało pamięć o królu Dawidzie, co uczyni go na sposób ludzki nieśmiertelnym.

Pytanie o budowanie domu dla Boga może dotyczyć każdego z nas, ponieważ przypomina nam, że to On jest naszym stwórcą, to on uczynił nam mieszkanie. Jest nim nasze ciało. Wszystko, co osiągnęliśmy, wydarzyło się za sprawą Boga, ponieważ On stoi u początku naszego istnienia. To jednak nie powinno nas deprymować, ale zachęcać do większej ufności w to, że Ten, który uczynił nam to mieszkanie, chce także z nami je zamieszkiwać. Co więcej, chce, żebyśmy zamieszkali ostatecznie w innym mieszkaniu, które nam przygotował. Tym mieszkaniu nie ręką ludzką uczynionym i nieprzemijającym. Tylko czy usłyszymy głos proroka Natana  i uwierzymy, że w naszym życiu wszystko pochodzi i zależy od Boga?

Zawarcie przymierza w Starym Testamencie często wiązało się z przelaniem krwi i pokropieniem zawierających owo przymierze. To, co połączyło obietnicą Boga i Dawida dopełniło się przelaniem krwi Chrystusa na krzyżu. Tam wołał On do Ojca jako ostatniej opoki wybawienia, a w zamian Bóg dopełnił swojego zobowiązania i uczynił Go najwyższym królem ziemi.

Prawda Ewangelii jest ukryta w przypowieściach, ponieważ nie wystarczy patrzeć oczami i słuchać uszami, żeby ją zrozumieć. Należy przyjąć ją sercem, a więc podjąć decyzję, że chcę poznać tę prawdę. Każdy, kto swoje chęci, a przez to decyzje, lokuje w sprawach tego świata, będzie miał trudność w przyjęciu orędzia Ewangelii. Prawda głoszona przez Jezusa może zostać mu porwana, może zgasnąć lub być zagłuszona w jego umyśle. Dlatego ci, którzy chcą wydać prawdziwy owoc, przyjąć prawdę i żyć nią, muszą oprzeć to na  mocnej decyzji swojej woli.