Komunikat o błędzie

Notice: Undefined index: HTTP_ACCEPT_LANGUAGE w eval() (linia 11 z /home/popieluszko/ftp/web_popieluszko/modules/php/php.module(80) : eval()'d code).

Wtorek w oktawie Wielkanocy

wtorek, 2 Kwiecień 2024

Grono Żydów, które słuchało słów św. Piotra, jak czytamy: „przejęło się do głębi serca”. Dobra nowina, w której apostoł wyjaśniał, jak w Jezusie Chrystusie spełniły się wszystkie proroctwa Pisma, wywołało w słuchaczach chęć działania. Można tę sytuację porównać do przypowieści o siewcy. Ziarna, które padły na żyzną glebę, zakiełkowały i przyniosły plon. W wielu słuchaczach, a słyszymy w czytaniu, że na pewno było to trzy tysiące osób, słowa Piotra znalazły żyzną glebę. Same z siebie nie mogły jednak wykiełkować i urosnąć. Na pragnienie słuchaczy apostoł odpowiada wezwaniem do nawrócenia i przyjęcia chrztu. Chrzest staje się niczym woda, która jest konieczna do wzrostu rośliny. Nawadnia serce, na którym zaczyna kiełkować Boże słowo. W drugiej części wezwania Piotra możemy usłyszeć o obietnicy danej dla Żydów. Do chrztu są wezwani Żydzi, którzy są dziedzicami obietnicy zbawienia danej już Abrahamowi i ponawianej przez kolejnych patriarchów i proroków. Nie tylko Żydzi są jednak wezwani do nawrócenia, ponieważ Piotr zaznacza uniwersalizm wezwania do chrztu i nawrócenia. Wszyscy „którzy są daleko”, to ci, do których dotrą Apostołowie i później cały Kościół w swojej działalności misyjnej. Także do nas skierowane jest wezwanie, by cały swoim życiem świadczyć o Chrystusie zmartwychwstałym.

Prawdziwa relacja nie może istnieć bez zaangażowania dwóch stron. Chociaż nie zawsze jest to tak samo intensywne zaangażowanie, to jednak konieczne jest otwarcie serc obu osób. Dzisiejszy Psalm 33 zwraca uwagę na Boga, który udziela łask człowiekowi oraz na człowieka, który ma dyspozycję do przyjęcia Bożej dobroci. Psalmista ukazuje uwagę Boga wobec człowieka poprzez wzrok zwrócony na niego. Pochodną spojrzenia pełnego miłości jest to, co dla człowieka jest najbardziej podstawowe: chęć życia i brak głodu. Psalmista pokazuje Boga jako Kogoś, kto jest naprawdę blisko człowieka. Czy wierzymy w to głęboko, że Bóg dba o każdą naszą potrzebę i nic, co jest w naszym sercu, nie jest Mu obce?

W Oktawie Uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego słyszymy o kolejnych spotkaniach Jezusa ze swoimi uczniami. Dzisiejszy fragment kieruje nas na Marię Magdalenę. Warto przypomnieć, że w czasie ziemskiego życia, Jezus uwolnił ją spod panowania siedmiu złych duchów. Odtąd wiernie towarzyszyła Mu w podróży, aż po heroiczne czuwanie przy Jego śmierci. Mnogość uczuć, które żyją w sercu Marii ujawniają się w czasie niezwykłego spotkania przy grobie. Towarzyszy jej płacz i niewiedza, gdzie jest jej Pan. Dopiero, gdy słyszy swoje imię, pełna radości i zaskoczenia rozpoznaje  Mistrza. Tak jak pasterz woła swoje owce po imieniu (J 10,3), a one rozpoznają jego głos (J 10,4). Słowa Jezusa, w których mówi Marii, by Go nie zatrzymywała przy sobie, mogą brzmieć dosyć surowo i nieadekwatnie. Mają jednak bardzo ważny cel. Jezus nie chce, by Maria przyjęła Go wyłącznie po ludzku jako bliską osobę. Zapowiada, że gdy wstąpi do nieba, Jego obecność wśród ludzi będzie równie ważna, a nawet jeszcze ważniejsza. To szczególnie istotne ze względu na nas, którzy nie poznaliśmy Jezusa w postaci ludzkiej. Jego obecności doświadczamy przez wiarę i sakramenty. Dzięki znakom sakramentalnym możemy spotkać się z Jezusem Zmartwychwstałym i być pewnymi łask, których przez nie udziela.