Komunikat o błędzie

Notice: Undefined index: HTTP_ACCEPT_LANGUAGE w eval() (linia 11 z /home/popieluszko/ftp/web_popieluszko/modules/php/php.module(80) : eval()'d code).

Piątek w oktawie Wielkanocy

piątek, 5 Kwiecień 2024

Poruszenie, jakie wywołał cud uzdrowienia chromego, dotarł także do najważniejszych autorytetów świata żydowskiego. Św. Piotr wezwany do arcykapłanów musi odpowiedzieć na bardzo ważne pytanie, które już kiedyś w podobnej formie usłyszał w swoim życiu. Wobec cudu uzdrowienia chromego jest pytany, w czyje imię tego dokonał. Piotr jest pewny swojej odpowiedzi, w której przyznaje się do tego, że to dzięki mocy Chrystusa zdarzył się cud. To już zupełnie inny Piotr, niż ten, który przed śmiercią Jezusa trzykrotnie się Go zaparł. Wówczas nie chciał znać Jezusa i nie chciał być z Nim kojarzony. Dopiero gorzki płacz, a potem niezwykłe spotkanie nad jeziorem Galilejskim po zmartwychwstaniu, kiedy Jezus pytał go o miłość, dało początek przemiany serca pierwszego z Apostołów. Jednakże dopiero Zesłanie Ducha Świętego dało mu odwagę, aby przyznawać się przed ludźmi do Tego, którego tak bardzo ukochał. Piotr wiedział, że jego wielkość nie leży we własnych umiejętnościach, ale we współpracy z łaską Bożą. Prawda, którą przekazuje Arcykapłanom, jest dla nich niezwykła i szokująca. Ten, którego kilkadziesiąt dni temu zabili, jest jedynym, który może dać ludziom zbawienie. Wyłącznie wezwanie Jego imienia jest drogą do nieba.

Obraz  kamienia odrzuconego przez budujących jest obecny w samym nauczaniu Jezusa, a także możemy doszukiwać się go u proroka Izajasza: „Oto kładę na Syjonie kamień węgielny, wybrany, drogocenny, a kto wierzy w niego, na pewno nie zostanie zawiedziony” . Psalm 118, który towarzyszył Żydom w najważniejszych świętach jako hymn dziękczynny także używa tego porównania. Jezus, odrzucony przez Izraelitów, staje się fundamentem naszego zbawienia. Kamień węgielny to ten,  który jest kładziony jako pierwszy w fundamentach budowli. Często umieszcza się na nim informację o budującym czy o inwestorze. Jednak w dalszym toku budowli zostaje on przykryty przez fundamenty, ściany i dach. Chociaż niewidoczny, to jednak bez niego nie jest możliwe, aby budowla stała. Także nasze zbawienie, choć wymaga od nas wysiłków, zawsze jako pierwsze opiera się na Chrystusie i Jego zbawczym działaniu.

Pod koniec Oktawy Zmartwychwstania Pańskiego stajemy wobec kolejnego spotkania Jezusa z Apostołami. Nie było to pierwsze spotkanie, ponieważ w Ewangelii Janowej Jezus objawia się uczniom, przychodząc do wieczernika, a później ukazując się Tomaszowi. Mimo że to kolejne spotkanie, Apostołowie nadal nie mają w sobie zdolności rozpoznania zmartwychwstałego Pana. Decyzja Piotra o rozpoczęciu połowu ryb jest jakby decyzją o powrocie do dawnego życia sprzed poznania Chrystusa. Piotr przecież został powołany do pójścia za Chrystusem w czasie swoich codziennych spraw. Jezus powiedział mu:  „odtąd ludzi będziesz łowił” (Łk 5,10). Cudowny połów ryb jest piękną katechezą o Kościele. Apostołowie potrzebowali takiego doświadczenia, ponieważ niedługo potem będą głosić Chrystusa, gdy udadzą się na cały świat (Mt 28,19). Co ten fragment mówi o Kościele? Widzimy Piotra i Jana, którzy uzupełniają się w rozpoznawaniu Pana – Jan zauważa Jezusa, a Piotr przypływa do Niego. Tę „współpracę” można było zobaczyć już w drodze do grobu (J 20,1-10). Duchowość Kościoła, którą symbolizuje Jan, nie może być odłączona od władzy pasterskiej, którą symbolizuje Piotr. Obraz sieci, która się nie rozrywa, zapowiada, że Kościół nigdy nie zginie. Również liczba sto pięćdziesiąt trzy jest symboliczna. Św. Hieronim pisał, że jest to liczba gatunków ryb znanych wówczas w starożytności. Katolickość Kościoła, czyli jego powszechność, obejmuje wszystkich ludzi. Po tych cudownych znakach Piotr na nowo zrozumiał swoje powołanie, które powierzył mu Pan na początku działalności publicznej. Jego misja będzie związana z Kościołem, w którym będzie łowił dusze dla Królestwa Niebieskiego.