Komunikat o błędzie

Notice: Undefined index: HTTP_ACCEPT_LANGUAGE w eval() (linia 11 z /home/popieluszko/ftp/web_popieluszko/modules/php/php.module(80) : eval()'d code).

Czwartek - III Tydzień Wielkanocny

czwartek, 18 Kwiecień 2024

W przywołanej dzisiaj w pierwszym czytaniu perykopie zwracają uwagę  dwa aspekty. Pierwszy, to osoba Filipa, z którą spotkaliśmy się już we wczorajszych czytaniach. Jego obecność w opisanej dzisiaj historii może wywoływać wiele pytań… Czytamy: „anioł Pański powiedział do Filipa” , „Duch Pański porwał Filipa…” . Jak powiedział? Co to znaczy porwał? O ile bez trudu możemy odpowiedzieć sobie na pierwsze pytanie, to na drugie odpowiedź może być trudniejsza. Filip zniknął z oczu dworzaninowi. Jednak czy odpowiedź jak zniknął, ma dla nas jakieś większe znaczenia? Nie, nie ma, ponieważ najważniejszy punkt tej perykopy jest gdzie indziej. Jest nim rozmowa Filipa z urzędnikiem etiopskiej królowej. Filip wypełnia to, do czego został powołany i posłany – tłumaczy Pisma i głosi Dobrą Nowinę. Dworzanin zaś słucha, bo, jak napisał Paweł Apostoł, wiara rodzi się ze słuchania – „Wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa” . Wiara jest też łaską i darem Boga. To Duch Święty uzdalnia nas do przyjmowania prawdy objawionej przez Boga. Skoro jest to łaska, to trzeba ją pielęgnować i troszczyć się, by jej nie utracić. Czy troszczę się o rozwój swojej wiary? Filip jest dla nas wzorem skutecznego głosiciela, który jest posłuszny Bogu i Bożym natchnieniom. Dworzanin ukazuje nam postawę ufnego zasłuchania i uczy, że warto przyznać się, gdy czegoś nie rozumiemy i prosić o wyjaśnienie, warto szukać odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Jesteśmy zaproszeni, by się od nich uczyć, by doskonalić się w szukaniu prawdy w głoszeniu jej innym.

Psalm dzisiejszy to wielkie dziękczynienie i pochwała Bożej troski. Psalmista wychwala Boga za ogrom łask, których doświadczył. Można te łaski i to dziękczynienie rozciągnąć też na cały izraelski naród, który Bożą ręką został wyprowadzony z niewoli. Autor zaprasza do tej dziękczynnej pieśni cała ziemię i wszystkie narody, a więc również nas. Bóg wyprowadza z największych opresji, jest wierny swojemu słowu, ale oczekuje też wierności od swojego ludu, ode mnie i od ciebie.

Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata” (zob. J 6,51) i „Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał” (J 6,44). Dwie myśli, które mogą właściwie ustawić nas wobec prawdy o Bogu, który jest dawcą wszystkiego. Wiara jest darem, jest łaską, która przychodzi od Boga i w Bogu się dopełnia. Bóg zaprasza nas, byśmy byli Jego uczniami, ale też, a może przede wszystkim, Jego dziećmi. Pociąga nas więzami miłości, która swoją pełnię osiągnęła na krzyżu i przypomina nam o sobie w każdej eucharystycznej ofierze. To właśnie podczas Eucharystii – dziękczynienia – spotykamy żywego Boga – Jezusa Chrystusa.

Spójrzmy na ten tekst z jeszcze jednej strony. Jedną z charakterystycznych cech Ewangelii Janowej jest to, że Apostoł, jako jedyny bardzo skrupulatnie przedstawił mowy Jezusa, z których wynika, jaka relacja łączy Jezusa z Ojcem. Jezus, ukazując, co łączy Go z Ojcem, chce nas wzmocnić, chce ugruntować naszą wiarę, wlać w nas światło, które będzie oświecać ciemności naszego życia. Objawiając siebie jako chleb, który daje życie, wskazuje, gdzie jest Źródło tego życia, a raczej w Kim ono jest. Jezus chce nas do tego Źródła doprowadzić, wskazuje drogę, daje przykład i zachęca, byśmy szli po Jego śladach.