Komunikat o błędzie

Notice: Undefined index: HTTP_ACCEPT_LANGUAGE w eval() (linia 11 z /home/popieluszko/ftp/web_popieluszko/modules/php/php.module(80) : eval()'d code).

Sobota - III Tydzień Wielkanocny

sobota, 20 Kwiecień 2024

Kościół „rozwijał się i żył bogobojnie, i napełniał się pociechą Ducha Świętego”, mówi dziś pierwsze czytanie. W Dziejach Apostolskich znajdujemy wiele miejsc, w których jest mowa o Duchu Świętym, co pozwala na wniosek, że Księga ta jest wielkim zapisem działania Trzeciej Osoby Trójcy Świętej. Apostołowie byli przekonani o Bożym prowadzeniu i asystencji Ducha Świętego. Nauczając mogli cieszyć się względnym pokojem, choć nie były to dobre czasy dla wyznawców Chrystusa. Słyszymy dzisiaj o uzdrowieniu sparaliżowanego od wielu lat Eneasza oraz o wskrzeszonej Tabicie. Cudów tych dokonuje Piotr, ale wiemy z kart Dziejów, że cudów dokonanych przez Apostołów było znacznie więcej. Działania te otwierały ludzi na przyjęcie Dobrej Nowiny, rozbudzały pragnienie poznania Chrystusa i, jak czytamy „wielu uwierzyło w Pana” Czytając historię Piotra i innych Apostołów można sobie zadać pytanie, jak ja świadczę o Bogu, o Jego miłości, obecności, trosce o człowieka? Czy inni patrząc na mnie dostrzegają ucznia Chrystusa, czy może widzą zadufanego, skupionego na sobie egoistę? Piotr uczy nas wierności i zaufania Bogu. Pomimo tego, że sam doświadczył upadku, to historia  jego życia daje nadzieję i pokazuje, że Bóg nie odrzuca człowieka, zwłaszcza tego, który ma skruszone i pokorne serce.

Psalm, jaki nam dziś daje liturgia jest indywidualną pieśnią dziękczynną, to część psalmów o charakterze prorockim odśpiewywanych w czasie uczty paschalnej, którymi Chrystus modlił się w ostatnich godzinach życia. Autor wielbi Boga, który wybawia człowieka z ucisku, niebezpieczeństwa i śmierci. Znajdujemy w nim bardzo wyraźne odniesienia do wydarzeń z historii zbawienia. W wersecie 13 czytamy „Podniosę kielich zbawienia i wezwę imienia Pana” – jest to obraz, który jawi nam się podczas ostatniej wieczerzy, kiedy to Jezus, odśpiewując ten psalm uniósł kielich i zapowiedział wypełnienie ślubów. Z kolei w wersecie 15 Autor podkreśla, że „Cenna jest w oczach Pana śmierć Jego wiernych”,  o czym doskonale wiedział Chrystus, oddając za nas swoje życie. Niech radość i wdzięczność za życie, które mamy w Chrystusie, wypełnia nasze serca i przenika naszą codzienność, prowadząc nas do radości wiecznej.

Moje ciało naprawdę jest pokarmem a moja krew naprawdę jest napojem”  (J 6,55). To zdanie jest dla nas łącznikiem z wczorajszą ewangeliczną perykopą. Jezus kolejny raz objawia prawdę o sobie i widzi zdziwienie, niedowierzanie i zgorszenie uczniów. Ta ich reakcja na słowa Jezusa jest znamienna, bo czego innego się spodziewali. Uczniowie nie rozumieją mowy Jezusa. Jest ona dla nich trudna. A przecież jest to mowa, w której zapowiada On znajdującą się w centrum Kościoła Eucharystię. Zapowiada, że pozostanie pomiędzy nami pod postacią chleba – Ciała i wina – Krwi.

Dzisiaj nauka Jezusa też wielu gorszy. Trudno jest przyjąć głoszoną przez Niego prawdę, że aby wejść do Królestwa Bożego, to trzeba wziąć swój krzyż i Go naśladować. Dzisiaj to, co trudne raczej się odrzuca, unika się tego. Łatwe życie bez cierpienia, bez wymagających zobowiązań, to to za czym wiele osób podąża. A Jezus mówi, że nie tędy prowadzi droga do radości wiecznej. Aby we właściwy sposób przyjąć Jezusową mowę potrzebna jest wiara. Otrzymaliśmy ją w sakramencie chrztu, ale czy ją rozwijamy? Bóg, w swojej niepojętej miłości, obdarował nas wolną wolą i pozwolił tym samym na dokonywanie wyborów. Czy potrafię mądrze korzystać z tej wolności?