Komunikat o błędzie

Notice: Undefined index: HTTP_ACCEPT_LANGUAGE w eval() (linia 11 z /home/popieluszko/ftp/web_popieluszko/modules/php/php.module(80) : eval()'d code).

XII Niedziela Zwykła

niedziela, 20 Czerwiec 2021

Bóg po ukazaniu swej władzy nad ziemią, zwraca uwagę Hioba, że skoro nie rozumiesz kto rządzi światem, jak zrozumiesz cierpienie? Dzisiejszy opis porównuje rolę Boga z zadaniem położnej przy porodzie dziecka. Z łona ziemi wyłania się morze podobne do noworodka, któremu potrzebna jest opieka. Podkreśla to fakt, ze Stwórca troszczy się o każde stworzenie, morska otchłań to nie rywal, a jedno z bożych dzieł, które wymaga troski. Inny obraz to zaryglowana brama, na wzór warownego miasta. Morze zawsze będzie zagrożeniem dla życia ludzi, ale musi respektować granice wyznaczone przez Boga. Tych kilka obrazów, wziętych z obserwacji przyrody daje ostateczną odpowiedź, jaką Bóg daje Hiobowi. Cierpiący Hiob kwestionował dotychczas obecność Boga w regulowaniu ludzkich spraw. Sądził, że nie doczekał się sprawiedliwości, albo z powodu Bożego kaprysu, albo z powodu bożej bezsilności wobec sił chaosu. W odpowiedzi, Bóg uświadomił Hiobowi własną potęgę, jaką widać w dziele stworzenia. Słowo Boże wystarczy, by utrzymać je w ryzach. Stanowi to zapowiedź uciszenia burzy , czego dokona Jezus w opisie ewangelicznym.

Psalm 107 był odśpiewywany przez pielgrzymów przybywających do świątyni, aby wypełnić śluby złożone wcześniej w jakimś krytycznym momencie życia. Kapłani wymieniali w nim cztery kategorie ludzi, składających swe śluby: wędrowcy uratowani z niebezpieczeństw na pustyni, chorzy uratowani z choroby, więźniowie, którzy odzyskali wolność, żeglarze uratowani od śmierci. Dzisiejsza część mówi o żeglarzach i ich przeżyciach podczas burzy. Uratowani , przychodzą, aby dziękować, za uratowanie. Także dziś nie brakuje tych, którzy staja wobec różnych zagrożeń śmierci w nieszczęśliwych wypadkach, nieuleczalnie chorych, ludzi, którzy zagubili się na drogach życia, uwiezionych w nałogi i uzależnienia. Tamci , o których mówi psalmista : wołali do Pana , a On ich wysłuchał. Być może wielu z tych, którzy znajdowali się i znajdują w niedoli nie wołają do Pana, zapominają to zrobić, nie mają siły do tego. Psalmista mówi, że tych uratowanych Pan przywiódł do upragnionej przystani. Dla człowieka starożytnego, dla wędrujących po pustyni nomadów, miejsce przystani, gdzie są domy, ludzie, bezpieczeństwo, gdzie da się mieszkać, było wymarzonym miejscem. Nasz świat jest pełen domostw, ogrodzeń, czy jednak przynoszą pokój , są przystanią dla pogubionych, da się tam mieszkać?

Ewangelia opisuje stan zagrożenia, który nastał nie tylko z nocnej pory, ale i z burzy. Wszystkie szczegóły opisu są ilustracją naszego życia, które też jest przeprawą na drugą stronę i obfituje w trudne i niebezpieczne sytuacje życiowe W takich sytuacjach najczęstszą reakcja ludzi jest wyrzut, czy oskarżenie Boga, że zostawia nas samych lub się nami nie interesuje. Tak reagują apostołowie, stawiający Mu wyrzut, że zostawił ich pośrodku wielkiego niebezpieczeństwa. Odpowiedź Jezusa jest lekcją o jego stałej i zbawczej, chociaż czasami milczącej obecności, pośród zagrożenia Mimo zagrożenia, Jezus pozostaje panem sytuacji. Świadczy też o tym fakt, że Jezus śpi w tyle łodzi, tam , gdzie zawsze było miejsce dla sternika. On więc, mimo snu kieruje losem swoich uczniów. Kluczem jest wiara i zaufanie nawet w trudnych sytuacjach.