W dzisiejszej liturgii po raz kolejny bardzo mocno wybrzmiewają słowa skierowane przez Jezusa pod adresem faryzeuszów i uczonych w Prawie. Biada wam piętnuje w ten sposób ich pychę, duchowy upór i zatwardziałość serca.

To ważna lekcja dla nas bo chociaż jesteśmy uczniami Jezusa, często nasze postępowanie naznaczone jest tymi samymi wadami. Pamiętajmy, że Bóg w swoim Synu upomni się o wszystko, czego co zostało skrzywdzone. To stanowi pociechę dla tych, którzy noszą w sercu bolesne doświadczenie krzywdy i niesprawiedliwości. Zamiast złorzeczyć, samemu wymierzać karę i trwać w nieprzebaczaniu , lepiej wymierzenie kary zostawić Bogu.

Wygranym jest nie ten, który odegrał się na swym oprawcy, ale ten, kto zdołał uwolnić swe serce od niszczącej zemsty.