Komunikat o błędzie

Notice: Undefined index: HTTP_ACCEPT_LANGUAGE w eval() (linia 11 z /home/popieluszko/ftp/web_popieluszko/modules/php/php.module(80) : eval()'d code).

Piątek – święto Świętych Apostołów Filipa i Jakuba

piątek, 6 Maj 2022

Paweł apostoł w pierwszym liście do chrześcijan w Koryncie porusza wiele problematycznych kwestii. Oprócz tematów praktycznych wypowiada się na ważne tematy teologiczne. Wiele miejsca poświęca tematyce zmartwychwstania Chrystusa jak i tych, którzy w Niego wierzą.

W umysłach pierwszych chrześcijan rodziły się wątpliwości i niezrozumienie treści Ewangelii. Pisząc do swych braci w Koryncie, apostoł przypomina, że nauka o zmartwychwstaniu jest fundamentem chrześcijaństwa i nie może być traktowana wybiórczo.

Ukazanie się Chrystusa Kefasowi i Dwunastu, których autorytet był niepodważalny, a potem kolejnym „braciom”, ma być argumentem uwiarygodniającym zmartwychwstanie i prowadzić do osobistej refleksji Pawła na temat spotkania z Chrystusem. Zamykając krąg tych, co przeżyli chrystofanię, apostoł używa wobec siebie metafory „poronionego płodu”. Ma tu na myśli nie tyle przedwczesne narodziny, co płód, który jest martwy w łonie matki i rodzi się martwy, a z łaski Boga stał się żywy. Mógł zmienić swoje postępowanie i z największą gorliwością poświęcić się działalności apostolskiej.

Doświadczenie obecności Chrystusa jest możliwe także współcześnie, lecz pod inną postacią: w Eucharystii, liturgii, podczas adoracji, w drugim człowieku.

Najważniejsze z nich: słońce i księżyc, są dwoma chórami wychwalającymi boski majestat i jednocześnie nauczycielami przekazującymi spoglądającym w niebo wiedzę o potędze Stwórcy. Mową ciał niebieskich jest wzbudzanie myśli, które rodzą się w umysłach patrzących. W ten sposób przymioty Boga stają się widzialne. Z tajemnicą Chrystusa mierzy się niejeden z nas. Przywykliśmy uważać za prawdziwe to, co zmysłowe, co można dotknąć, zobaczyć, usłyszeć, zrozumieć, przeżyć, nadzieję pokładać w drugim człowieku, w miłości, przyjaźniach. Przychodzi moment, kiedy to, co wydawało się ważne i trwałe, staje się iluzją, pęka jak bańka mydlana. Kruszy się serce i nie ma już żadnych oczekiwań, żalu, tęsknoty. Wtedy to, co niewidzialne, staje się prawdą. Bóg-Człowiek, zawieszony na krzyżu i zmartwychwstały. Wtedy rodzi się nowe życie, nowy człowiek, podążający za Synem do Ojca.