Komunikat o błędzie

Notice: Undefined index: HTTP_ACCEPT_LANGUAGE w eval() (linia 11 z /home/popieluszko/ftp/web_popieluszko/modules/php/php.module(80) : eval()'d code).

Wtorek - wspomnienie św. Ireneusza, biskupa i męczennika

wtorek, 28 Czerwiec 2022

Czytany dzisiaj w Kościele fragment z Księgi Amosa rozpoczyna się od przypomnienia Izraelitom, że to Bóg wyprowadził ten naród z niewoli egipskiej. Zaraz po tym Bóg zapewnia ustami proroka o swojej wielkiej miłości do tego narodu słowami: „Jedynie was znałem ze wszystkich narodów na ziemi, dlatego was nawiedzę karą za wszystkie wasze winy” Prorok zdaje sobie sprawę z tego, że przekazuje trudną prawdę. Przekonuje więc na różne sposoby, że ta prawda pochodzi od Boga oraz że prorok, poznawszy ją, nie może jej nie przekazać adresatom. Prorok w sposób przystępny i zrozumiały dla odbiorców mówi, że nie ma skutku bez przyczyny ani przyczyny bez skutku. Niemożliwe jest, aby lekceważenie napomnień Boga mogło pozostać bez konsekwencji. Oczywiste jest również to, że prorok, który usłyszał głos Boga, będzie prorokował nie bacząc na ryzyko, jakie ponosi od tych, którzy nie chcą usłyszeć niepomyślnej wiadomości. Prorok Amos okazał się być prawdziwym prorokiem. Jego przekaz spełnił się. Ponieważ Izrael wraz z jego królem Jeroboamem II odrzucił proroctwa Amosa wzywające do nawrócenia, w niedługim czasie wojska asyryjskie podbiły miasta Królestwa Północnego i uprowadziły ludność. Bóg na wiele sposobów umożliwia człowiekowi poznanie Bożej dobroci. Jeśli jednak człowiek uparcie trwa w przywiązaniu do tego, co go niszczy i hamuje jego rozwój, naraża się na bolesne doświadczenia, które będą pomocne w zrozumieniu, że wejście na drogę nawrócenia jest jedyną drogą do prawdziwego szczęścia.

Psalm 5 jest modlitwą poranną o wytrwanie na drodze Bożej. Jest ufnym zwróceniem się do Boga i prośbą o wytrwanie w pragnieniu bycia prawym, bo „nieprawi nie ostoją się przed Tobą”. Modlący się człowiek deklaruje swoją bojaźń przed Bogiem, zapewnia o swoich pragnieniach w postępowaniu tak, aby się Bogu podobać, ale jednocześnie ma świadomość swojej niewystarczalności: „Ja zaś dzięki obfitej Twej łasce wejdę do Twojego domu.”

Gdy uczniowie wraz z Jezusem rozpoczynali podróż, jezioro było jeszcze spokojne. Burza na jeziorze zerwała się nagle. Jezus zasnął zmęczony długim nauczaniem. Fale zaczęły zalewać łódź, zrobiło się groźnie. Uczniowie budzili Jezusa i wołali: „Panie, ratuj! Giniemy”. Wydawałoby się, że wykazali się wiarą, skoro wzywali Jezusa na pomoc. Jednak od Jezusa usłyszeli zarzut, że są małej wiary. Obawiali się, że będąc w jednej łodzi z Jezusem mogą zginąć. Wołali wprawdzie do Jezusa o ratunek, ale nie było w nich pewności, że On zapewni im bezpieczeństwo. Gdy w naszych życiowych burzach wołamy: „Panie, ratuj”, wierzmy, że On już przychodzi nam z pomocą i już możemy dziękować za jej otrzymanie, choć ta pomoc może wyglądać inaczej niż to sobie wyobrażaliśmy. Ten, któremu wszystko jest poddane, wie, co jest dla nas najlepsze.