Komunikat o błędzie

Notice: Undefined index: HTTP_ACCEPT_LANGUAGE w eval() (linia 11 z /home/popieluszko/ftp/web_popieluszko/modules/php/php.module(80) : eval()'d code).

Poniedziałek - Ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny

poniedziałek, 21 Listopad 2022

W wizji apokaliptycznej widzimy ludzi zbawionych, ludzi w pełni szczęśliwych, śpiewających wspólnie nową pieśń. Napełnieni obecnością Ducha Świętego oddają Bogu cześć; to bowiem Duch ich uzdalnia do oddawania hołdu Stwórcy. Jednak nikt nie może śpiewać Bogu, jeśli nie prowadzi go Duch Święty! To Trzecia Osoba Boża działa w nas, wierzących, i udziela nieustannie swoich darów. Często jest przez nas zapomniany, pomijany, a przecież to Jego działanie nas umacnia. Tradycja Kościoła obwołała Go Ożywicielem – On w nas zaszczepił dar wiary; On jest Zadatkiem – w Nim dostępujemy już tu na ziemi chwały nieba; On rozpala ogień miłości i wzbudza do modlitwy – tym samym buduje w nas świętość, w której trwamy.

Ci oto są towarzyszami Baranka, ludzie święci, oni nieustannie za Nim idą. To kroczenie za Odkupicielem jest nieraz wymagające i pragnie poświęcenia naszych planów, nieraz dóbr materialnych, a nawet i życia!  Słowo „poświęcenie” to idealne określenie w naszej relacji do Boga na oddanie tego, czego zapragnie. Coś było moje, ale ze względu na Niego to mu oddaję, i staje się darem. Niejedną trudność można „uświęcić” u Boga, niejeden krzyż życia, niejedną ranę. Gdy wypełniamy wolę Boga co do naszego życia, bielimy w nim naszą wolę, a serce staje się hojniejsze – nie tylko w dawaniu miłości ale i otrzymywaniu.

Kto wstąpi do Pana? Kto znajdzie się w bezpiecznym miejscu przy Bogu? Na to pytanie odpowiada dzisiejszy psalm – bądź nieskalany. Jak to osiągnąć? Trzeba spojrzeć na siebie z perspektywy Boga-Stworzyciela, na moje życie i otrzymany dar, trzeba uznać swoje grzechy i przewinienia, trzeba dać się obmyć z brudu w sercu i umyśle Zbawicielowi, trzeba podążać nieustannie za natchnieniami Ducha i szukać Jego woli. Wtedy otrzymamy zapłatę życia wiecznego w Bogu.

Dzisiejsza Ewangelia jest dla nas powodem do dumy i powodem do zawstydzenia. Dumą dlatego, ponieważ Jezus, tak jak poznał serce kobiety składającej ofiarę, dostrzega nasze serca i intencje, którymi kierujemy się w codziennej miłości względem siebie i drugiego człowieka. Jak niewiele z naszego działania może ucieszyć Miłość Bożą, gdy coś czynimy ze względu na Niego. Także nasze ofiary w sercu przez posłuszeństwo względem przełożonego, przez oddanie małżonkowi i dzieciom w rodzinie, przez miłosierdzie względem krzywdzicieli – niewidzialne dla ludzi, a cenne przed Bogiem, są miłym darem duchowym. Jednak nieraz wolimy patrzeć przez to, jak głośne i huczne czyny wolimy spełniać przed Bogiem wobec ludzi – najlepiej tak, by głośno zabrzęczały w uszach ludzi, którzy będą o tym słyszeć i przyjdą do nas z pochwałą. Stąd Jezus kieruje uwagę uczniów najpierw na tę wdowę.

Inną, która w pełni oddała Bogu ofiarę z siebie, była Maryja. W swoim posłuszeństwie i przez Serce swoje oddała dar z siebie Stwórcy, gdy przyszedł przez anioła i oznajmił Jej dzieło Wcielenia. A Ona ze swego ubóstwa oddała tylko słowa zgody na Jego pragnienie. Tym samym oddała symboliczne dwa pieniążki Bogu, a były nimi Jej wola i Jej życie.