Komunikat o błędzie

Notice: Undefined index: HTTP_ACCEPT_LANGUAGE w eval() (linia 11 z /home/popieluszko/ftp/web_popieluszko/modules/php/php.module(80) : eval()'d code).

Sobota, V Tydzień Zwykły

sobota, 11 luty 2023

Dzisiaj czytamy dalszy ciąg dramatu wolności i wyboru, odpowiedzialności, winy i kary. Bóg woła człowieka po imieniu. Stwórca oczywiście wie, gdzie jest Adam. Bóg, którego ukazuje autor biblijny, nie jest tylko sędzią, ale przede wszystkim Ojcem, który pragnie, by człowiek sam uświadomił sobie zło, które uczynił i „wyszedł z ukrycia” – przyznał się do winy. Niestety Adam, podobnie jak by zrobiła większość z nas, chcąc się usprawiedliwić, zrzuca winę na drugiego człowieka – na Ewę, a pośrednio na Boga, bo to przecież On dał mu kobietę. Odtąd zaczyna się rozpad relacji mężczyzny i kobiety. Nie ma między nimi jedności, ponieważ została zerwana relacja z Bogiem. Jak wygląda życie ludzkie bez Boga, możemy nie tylko przeczytać w następnych wersetach Księgi Rodzaju, ale zobaczyć w wielu dzisiaj żyjących małżeństwach, rodzinach oraz w wydarzeniach naszego świata. Od odrzucenia Bożej dobroci zaczyna się walka o dominację, wykorzystanie drugiego, brak odpowiedzialności za siebie i innych, deficyt miłości i miłosierdzia. Na świat wciąż przychodzą różne choroby i całe epidemie, a śmierć dotyka każdego bez wyjątku człowieka. Warto zwrócić uwagę na to, że Bóg, nie rzuca przekleństwa na ludzi, ale na węża i ziemię. W wersecie 15 odnajdujemy jeszcze nieokreśloną zapowiedź ostatecznego przezwyciężenia zła. Ten fragment nazwany jest protoewangelią.  I chociaż karą za przestępstwo jest wygnanie z rajskiego Ogrodu i daremność wszelkich ewentualnych prób zdobycia nieśmiertelności, Bóg daje człowiekowi nadzieję powrotu do jedności z Nim i innymi ludźmi. Pewne trudności stwarza tłumaczenie słowa „potomstwo”, które jest istotne w zapowiedzi odkupienia. W tłumaczeniu greckim „potomstwo” jest rodzaju męskiego. Natomiast Św. Hieronim przetłumaczył inaczej , używając słowa : ona, odnosząc te słowa do niewiasty – Maryi. Chrześcijaństwo interpretuje jako obietnicę zwycięstwa nad złem, szatanem, śmiercią, jakie odniósł Mesjasz – Jezus Chrystus.

Psalmista przypomina, że tylko Tylko Bóg JEST. Jest pełnią życia i istnienia, jest ich dawcą. Tylko On daje zbawienie. „Liczmy dni nasze”, aby zdążyć zdobyć w życiu mądrość, pokorę i przylgnąć do Niego całym sobą, by żyć w Nim na zawsze.

Opisanego przez św. Marka cudu rozmnożenia chleba dokonał Jezus w pogańskiej krainie Dekapolu. Biesiadnikami byli wszyscy ludzie, zarówno Żydzi jak i poganie. Ewangelista prowadzi chrześcijan ku refleksji nad sensem Eucharystii we wspólnocie. Jezus „odmówił dziękczynienie” – takiego wyrażenia używa św. Łukasz i św. Paweł mówiąc o Eucharystii. Pan łamie chleb dla nas wszystkich. Ten chleb to Jego Ciało, które łączy nas w jedną wielką rodzinę zgromadzoną wokół jednego stołu. Słowa Ewangelii ukazują nam Jezusa pełnego troski, współczującego zgłodniałym ludziom. Jest to wskazówka dla tych, którzy idą za Nim. Łamanie Chleba Eucharystycznego zobowiązuje każdego uczestnika wspólnoty do troski o braci. Jezus pyta co prawda: ile macie chlebów? A gdyby mieli sześć lub pięć chlebów, to co? Nie dałby rady? Jeśli zaś ilość tego, co mieli, nie odgrywała roli, to po co pytał? Bo Go interesowało, jaka jest sytuacja, w jakiej kondycji jest zapas żywności ich wspólnoty. Bo nie działa w próżni, ale chce swą łaską przemieniać rzeczywistość. A więc spytał. Mnie też pyta, ile mam miłości, ile wiary, ile nadziei. Nie dlatego, żeby tą miarką odmierzyć mi swą łaskę, ale dlatego, że się mną interesuje i mnie kocha. Nie przekreśla mnie, by z niczego, nie skażonego moimi słabościami, stworzyć coś lepszego. Chce mnie zbawić.