Komunikat o błędzie

Notice: Undefined index: HTTP_ACCEPT_LANGUAGE w eval() (linia 11 z /home/popieluszko/ftp/web_popieluszko/modules/php/php.module(80) : eval()'d code).

Piątek, XVIII tydzień zwykły

piątek, 11 Sierpień 2023

Mojżesz woła do swoich rodaków, by zwrócili uwagę na działanie Boga w życiu narodu wybranego. Przypomina, że Izrael dostąpił ogromnego wyróżnienia. Wylicza, że Bóg do niego przemawiał, że ukazywał się mu w ogniu, wywiódł z niewoli i dał mu do zamieszkania Ziemię Obiecaną. To zaangażowanie Boga w losy narodu wybranego domaga się odpowiedzi ze strony Izraela. Mojżesz zachęca swoich rodaków, by uznali Boga i byli Mu posłuszni.
Ta odezwa jest aktualna także dla nas. My też jesteśmy wezwani do tego, by dostrzegać obecność Boga w swoim życiu. Czyż nie jesteśmy wyróżnieni i wybrani jak Izrael? Czy jest drugi taki bóg, który zszedł z nieba na ziemię i stał się człowiekiem? Czy jakikolwiek inny bóg dał nam swego syna, który wywiódł nas z niewoli grzechu i swoją śmiercią wysłużył nam obiecane zbawienie? Mając świadomość własnego obdarowania, jesteśmy wezwani do głoszenia prawdy o istnieniu Boga, o Jego miłości i miłosierdziu. Mojżesz wołał: Strzeż Jego praw i nakazów. Tym samym wskazywał, że mamy je nie tylko wypełniać, lecz także strzec ich przed tymi, którzy chcą je znieść, odrzucić i wykpić. Uczyńmy je swoimi własnymi kierunkowskazami na drodze do nieba. Skoro zostały nam dane przez Boga, to nie wolno ich nam odrzucać

Psalmista rozważa o działaniu Boga w życiu Izraela. Rozpamiętuje przeszłość, by mądrze trwać w wierze w teraźniejszości. Uznaje wielkość i potęgę Najwyższego, chwali Jego opatrzność i świętość. Warto pójść w jego ślady i cofnąć się pamięcią do lat, które już przeżyliśmy. Z perspektywy czasu łatwiej jest zobaczyć to, czego nie dostrzegamy na bieżąco. Dystans daje nam pełniejszy obraz. Pomyślmy dziś, jakich dzieł dokonał Bóg w naszym osobistym życiu, w naszych parafiach, ojczyźnie i w świecie. Wspomnijmy o wydarzeniach, które po ludzku nie miały nawet prawa się wydarzyć. Rozważmy, co otrzymaliśmy z ręki Boga. To wspominanie nie ma nic wspólnego z sentymentalnością. Ono ma nas prowadzić do modlitwy i uwielbienia, pomaga też kształtować w nas wdzięczność względem Pana. Żyjmy tu i teraz, ale też wracajmy do tego, co było. Czyńmy tak szczególnie wtedy, gdy czujemy się przytłoczeni, osamotnieni i bezradni. Skoro Najwyższy był z nami w przeszłości, to jest i będzie z nami także i teraz. Niech łaski i dobrodziejstwa, otrzymane dotychczas z Jego ręki, motywują nas do jeszcze większej ufności i zawierzenia w Jego opatrzność i mądrość, która kieruje całym światem

Błogosławiony Carlo Acutis z szeroko otwartymi oczami, pełnymi zdziwienia, wielokrotnie pytał swoją mamę: „Dlaczego ludzie nie troszczą się o swoją duszę tak, jak o ciało?”. Dzisiejsza ewangelia bardzo zapadła mu w serce. Trzeba przyznać, że ten włoski nastolatek miał świetną intuicję. Niestety, nam bardzo często jej brakuje. Nie chcemy ponosić straty na ciele, na majątku, na opinii o sobie, ale duszę traktujemy po macoszemu. Nie liczymy się z jej potrzebami, nie troszczymy się o jej czystość i rozwój. Tylko, co powiemy potem na sądzie ostatecznym, gdy staniemy przed Bogiem twarzą w twarz? Nasza dusza jest czymś tak drogocennym, że niczego innego nie możemy ofiarować w zamian. Wielu z nas wręcz zapomniało, że ją posiada, że ona jest darem od samego Boga.
Jezus nie ukrywa, że podążanie za Nim łączy się z trudem. Zaparcie się siebie, branie krzyża i naśladowanie Chrystusa nie przychodzą łatwo i bezproblemowo. Naiwnie myślimy, że odchodząc od Boga, wiele zyskujemy. To pomyłka, która mami ludzi od początku świata. Ten, kto rezygnuje z trwania przy Panu, wszystko traci. Widzimy to na własnym i cudzym przykładzie. Zyskuje ten, kto godzi się na wolę Boga, kto przyjmuje codzienne krzyże i kto pragnie być we wszystkim taki jak Jezus. Chrystus nie obiecuje swoim uczniom, że tu na ziemi zyskają spokój i bogactwo, nie zapewnia, że uwolni ich od życiowych trudności i niepowodzeń. Nagroda będzie dopiero w niebie, ale najpierw trzeba na nią zasłużyć na ziemi. Pomyślmy dziś o swoim postępowaniu. Czy jest ono godne dziecka Bożego? Czy to, jak teraz żyjemy, podoba się Bogu? Po śmierci będziemy sądzeni z miłości i z miłością. Tam zetkniemy się z najpełniejszą prawdą o sobie. Zobaczymy siebie oczami Boga. Tam wszystko jest zapisane, każde nasze dobro i każde zło.