Komunikat o błędzie

Notice: Undefined index: HTTP_ACCEPT_LANGUAGE w eval() (linia 11 z /home/popieluszko/ftp/web_popieluszko/modules/php/php.module(80) : eval()'d code).

Poniedziałek, XIX tydzień zwykły

poniedziałek, 14 Sierpień 2023

Pan, Bóg miłujący człowieka upomina się o miłość ze strony Narodu Wybranego. Wezwanie do relacji miłości, to nie próba ubezwłasnowolnienia lub konieczność kontrolowania wszystkiego, lecz kategoria daru, szansy na rozwój w człowieczeństwie. Pan zawsze wzywa do tego, co najlepiej służy stworzeniu, a nie Jemu samemu. Dzisiaj Stwórca sam podaje nam wykładnię miłości: Będziesz się bał swego Pana Boga, chodził Jego drogami, miłował Go, służył mu, strzegł Jego poleceń i praw. Wołanie Boga o miłość nie dotyczy tylko Jego samego, On zaprasza do miłowania również współbraci w człowieczeństwie, a nawet przybysza z innego narodu i obcej ziemi. I być może to dzisiaj na polskiej ziemi warto zauważyć . Benedykt XVI napisał: Wiara w Jezusa domaga się także zaakceptowania członków Jego rodziny wraz z wszystkimi niedogodnościami. A kto należy do Jego rodziny? Oczywiście ci, którzy złączyli się z Nim przez wiarę, chrzest, słuchanie Słowa Bożego. Jednak w kręgu Jego domowników-bliskich są też niezauważeni przez nas ludzie z innych narodów, ras, kontynentów. Jezus, poprzez wcielenie połączył się z każdym człowiekiem bez wyjątku. Chrześcijaninie, manifestując miłość i wiarę względem Boga, zauważ wszystkich członków rodziny Jezusa.

Szybko mknie Jego słowo. Oznajmił swoje słowo Jakubowi. W ciele-głowie ludzkiej ciągle rozbrzmiewa jakiś głos i przemykają liczne słowa. W społecznościach ludzkich, rodzinnych, klanowych czy narodowych podobnie, nie brakuje polifonii różnych słów. Słowo od Pana Boga usłyszał patriarcha Jakub, słowo Boże dzisiaj otrzymuje Kościół. We mnie i w tobie rozbrzmiewają liczne i zróżnicowane słowa, czy jednak podejmujemy walkę duchową, aby usłyszeć to najlepsze słowo – Boże?

Kilka lat temu rozmawiając z emerytowanym już dzisiaj politykiem, deklarującym się jako wierzący i praktykujący, usłyszałem pewną uwagę, której nie można było odebrać negatywnie. Powiedział, że przez całe swoje życie nie usłyszał homilii ani kazania o powinności (obowiązku!) płacenia podatków przez katolików w Polsce. Niektórzy znawcy zagadnień finansowych w świecie zauważają, że najlepiej rozwijają się te państwa, w których mieszkańcy nawet nie pomyślą, że mogliby nie zapłacić, oczywiście przy założeniu, że kierujący w narodzie to ludzie roztropni, nie marnujący i nie kradnący pieniędzy obywateli. Wielu spośród nas zastanawia się zazwyczaj, jak nie zapłacić podatków. Ewangelia idzie jeszcze dalej, oprócz potwierdzenia obowiązku płacenia podatków i państwowych, i religijnych (didrachma, dwie dniówki – to podatek religijny na świątynię w Jerozolimie) odkrywa przed nimi kwestię wolności serca i odpowiedzialności za bliźnich. Synowie królestwa są wolni, wiedzą, że zjednoczenie z Bogiem daje więcej satysfakcji niż gromadzenie pieniędzy wokół siebie bez dbania o dobro wspólne. Katoliku nie miej złudzeń, Ewangelia i nauczanie Kościoła od starożytności nieprzerwanie potwierdzają, że płacenie podatków jest obowiązkiem również tych, którzy uznają się za wierzących.