Komunikat o błędzie

Notice: Undefined index: HTTP_ACCEPT_LANGUAGE w eval() (linia 11 z /home/popieluszko/ftp/web_popieluszko/modules/php/php.module(80) : eval()'d code).

Wtorek, XXXII tydzień zwykły

wtorek, 14 Listopad 2023

Jak bardzo Bogu zależy na naszym życiu, na każdym z nas, na tym, byśmy żyli wiecznie w Jego królestwie. Tak nas stworzył i chociaż diabeł zepsuł ten plan, Bóg nigdy nie zrezygnował z człowieka. Ofiarował własnego Syna, który umarł i to dla wielu było Jego porażką i końcem, ale Jezus zmartwychwstał, Jego śmierć nie jest więc unicestwieniem i nieszczęściem, ale jest początkiem nadziei nieśmiertelności. Idąc Jego śladami, wielu chrześcijan na przestrzeni wieków cierpiało i cierpi prześladowania. Wielu oddało życie, ale strata tego życia ziemskiego zaowocowała wiecznym zbawieniem, bo Bóg ich doświadczył i znalazł ich godnymi siebie. Doświadczył ich jak złoto w tyglu i przyjął ich jak całopalną ofiarę. Najdoskonalszą ofiarą złożoną Bogu jest sam Jego Syn, Jezus, ale każdy z nas poprzez swój chrzest został zanurzony w Jego śmierci i powstał z Nim do życia. Teraz wraz z Nim możemy samych siebie składać Bogu na ofiarę żywą, świętą i Jemu przyjemną. Jezus oczekuje naszego pełnego zaufania, choć tu na ziemi, nie zawsze rozumiemy Jego drogi. Wierność miłości, czasami aż do męczeństwa, a zawsze w zjednoczeniu z Eucharystyczną Ofiarą Jezusa, doprowadzi nas do wiecznego trwania z Nim w chwale nieba. Czy tego chcemy, czy tego oczekujemy, czy oddajemy całych siebie wraz z Nim Bogu Ojcu?

Ufam Panu, więc będę Go zawsze błogosławić. Kocham Go, więc będę o Nim mówić, będę Go chwalić i uwielbiać. Jest dla mnie Kimś ważnym, więc chcę o Nim mówić innym ludziom, aby oni też mogli Go spotkać, poznać i się w Nim rozradować.

Jakiego Boga znam? Takiego, który patrzy na mnie, słyszy mnie, ratuje i jest blisko? Czy takiego, którego lepiej omijać i nie narzucać Mu się za bardzo? Żeby z serca wypowiedzieć te słowa psalmu, muszę znaleźć odpowiedź na te pytania. Tylko znając Boga jako wspaniałego i kochającego Przyjaciela, mogę wyśpiewać słowa tego psalmu, tylko patrząc na Niego jak na Tego, który kocha mnie bezgranicznie, wiem, że On zawsze jest po mojej stronie. Bóg Zwraca swe oczy przeciwko czyniącym zło, ponieważ zło niweczy Jego wspaniały plan miłości, by każdy człowiek stworzony przez Niego żył w Jego chwale. Doświadczających zła on ratuje i wybawia, skruszonym przebacza, gdyż w hojności swojej miłości i miłosierdzia jest niedościgniony.

Słowa te wypowiada Pan Jezus zaraz po zapewnieniu uczniów, że mocą wiary mogą dokonywać wielkich rzeczy. Sprowadza ich mocno na ziemię tłumacząc, że są tylko sługami. Jeśli będą mieć wiarę jak ziarnko gorczycy, dzięki której będą czynić wielkie cuda, to i tak są tylko sługami nieużytecznymi. Myślę, że Pan Jezus nie chciał, by wpadli w pychę i gdzieś w swoim wnętrzu postawili się na równi z Nim. Chciał, by zachowali pokorę w służbie w Jego imię, by zawsze wielbili Go jako Boga, a nie siebie jako tych, którzy tak dużo mogą dzięki Jego mocy.

Jest taka pokusa, która dotyka charyzmatyków, żeby tak posługiwać, by to Bóg musiał działać pod ich komendę, a nie oni pod Jego. Myślę, że Pan Jezus przestrzegał tą wypowiedzią przed swoistą uzurpacją władzy spotykaną niestety wśród posługujących w Jego imię. Pokazał tu wyraźnie miejsce człowieka: pokornego sługi nie oczekującego wdzięczności czy pochwał. Po prostu mamy przy Nim trwać, wierzyć, modlić się, służyć, ale zawsze z głębokim przekonaniem, że wykonujemy tylko to, co do nas należy, a chwała, dziękczynienie i uwielbienie należą się jedynie Bogu.