Komunikat o błędzie

Notice: Undefined index: HTTP_ACCEPT_LANGUAGE w eval() (linia 11 z /home/popieluszko/ftp/web_popieluszko/modules/php/php.module(80) : eval()'d code).

Wtorek, II tydzień zwykły

wtorek, 16 Styczeń 2024

Samuel, idąc do Betlejem, miał w głowie swoje lęki i scenariusze. Mimo że szedł tam z Bożego posłania, chciał działać po swojemu. Wewnętrzny dialog, jaki toczył z Panem, pokazał, że ostatecznie zawsze zdawał się jednak na wolę Najwyższego. Pozwolił Bogu poprowadzić się krok po kroku, by zmieniać swoje myślenie. Przyjmował Jego wskazówki, choć wydawały mu się nielogiczne i czuł się zaskoczony tym, co słyszał od Boga. Historia namaszczenia Dawida pokazuje, że człowiek faktycznie kieruje się tym, co widzialne, sprawdzalne i dotykalne. Kiedy jednak zdobędzie się na odwagę i dopuści do siebie Bożą wolę, wtedy dzieją się rzeczy, których sam by nie wymyślił, ani nie przewidział. Samuel nie zaoponował, gdy usłyszał w sercu, że na króla ma namaścić młodego chłopca, który zajmuje się pasieniem owiec. Zdał się całkowicie na Pana. Przestał słuchać swoich myśli. Zastanówmy się dziś nad swoim zaufaniem względem Boga. On naprawdę wie, co robi. Choć Jego wola i to, co na nas dopuszcza, często nas przerastają, nie stawiajmy Mu oporu, nie przekonujmy, że wiemy lepiej. To On jest Bogiem, a nie my. On chce posługiwać się nami tak samo, jak Samuelem i Dawidem, tylko czy my damy Mu na to szansę i pozwolimy być narzędziem w Jego ręku?

Dzisiejszy psalm również opowiada o namaszczeniu Dawida. Psalmista nazywa go… mocarzem. Czy takie miano pasuje jednak do młodego, pięknego chłopca, który pasie owce i walczy ze lwami? Jego siła nie płynęła jednak od niego samego, ale od Boga. Objawiła się ona np. w momencie walki z Goliatem. Mocy Dawida nie należy utożsamiać z tężyzną fizyczną, ale ze sprytem, mądrością i rozwagą, które mają źródło w Najwyższym. Syn Jessego jest nazwany także Bożym wybrańcem. Taki tytuł wskazuje, że cieszył się on upodobaniem Boga. To nie człowiek, ale sam Pan wybrał go na króla Izraela. W opinii ludzkiej Dawid był na to zbyt młody i niedoświadczony, nie miał też zasług, by objąć tron. Bóg nie widział w tym jednak żadnych przeszkód. Wybrał Go, pobłogosławił i podtrzymywał we wszystkich doświadczeniach życia. Dawid to doceniał i widział w Bogu swego Ojca i Opokę.
Rozważając nad tym psalmem, odpowiedzmy sobie, kim jest dla nas Pan? Podziękujmy Mu za to, do czego nas wybrał. Niech Najwyższy będzie także naszą opoką. Budujmy na Nim swoje życie; w Nim szukajmy oparcia, siły i światła do życia według Jego woli i zamysłów.

Jezus bierze w obronę swoich uczniów. Na oskarżenia ze strony faryzeuszów odpowiada argumentem, którego nie spodziewali się adwersarze. Dla nich bardziej liczyła się litera prawa, a nie człowiek i jego potrzeby. Postrzegali szabat jako rzeczywistość obwarowaną szczegółowymi zakazami i nakazami. Swoją pobożność upatrywali w spełnianiu prawa. Jezus często przekonywał ich, że szabatu nie można utożsamiać z bezczynnością wynikającą z suchych rozporządzeń, które porządkują przeżywanie tego dnia. Przypominał, że szabat ma być darem, a nie ciężarem dla człowieka. Negował zawłaszczenie szabatu przez faryzeuszy i podkreślał, że to On jest jego Panem. Ten dzień nie jest dany po to, by uprzykrzyć życie. To Dzień Pański, który ma zbliżać do Boga, zapraszać do odpoczynku w Panu, do odkrywania Jego obecności i działania. Szabatowe prawo miało służyć przekierowaniu swojej uwagi z własnych spraw na Boga. Niestety, w gąszczu przepisów, zagubiono Najwyższego i dobro człowieka. Jezus, broniąc uczniów, starał się naprawić myślenie faryzeuszy, ale oni nie przyjmowali żadnych tłumaczeń.
Przemyślmy dziś swój stosunek do Dekalogu i do święcenia niedzieli. Czy dostrzegamy w przykazaniach tylko nakazy i zakazy? Spójrzmy na nie inaczej, z punktu widzenia Boga i Jego miłości do człowieka. Jego przykazania służą przecież naszemu uświęceniu, a nie umęczeniu.