Komunikat o błędzie

Notice: Undefined index: HTTP_ACCEPT_LANGUAGE w eval() (linia 11 z /home/popieluszko/ftp/web_popieluszko/modules/php/php.module(80) : eval()'d code).

Wtorek - IV tydzień Wielkiego Postu

wtorek, 12 Marzec 2024

Prorok Ezechiel był duchowym towarzyszem i przewodnikiem Izraelitów w czasie wygnania babilońskiego. Jego Księga pełna jest gorzkich i trudnych słów, ale jednocześnie żywotnych obietnic, nadziei, które radykalnie wzywają lud do nawrócenia i obiecują jego odnowę. W 11 rozdziale czytamy przejmującą wizję, w której obecność samego Boga – opuszcza świątynię Jerozolimską, co jest konsekwencją grzechów narodu. W dzisiejszym czytaniu z Księgi proroka Ezechiela zwróćmy uwagę na trzy rzeczy. Po pierwsze, im dalej prorok odchodzi od świątyni na polecenie anioła, tym głębsza jest woda. To symbol tego, że ponowna obecność Pana w świątyni będzie promieniować na cały kraj i będzie się na niego wylewać. Pomyślmy o tym, że my, chrześcijanie, szczególnie napełniani łaską Bożą w wielkopostnym czasie w naszych kościołach, mamy nieść tę Bożą obecność w świat. Po drugie, anioł Pana obiecuje, że „dokądkolwiek dotrą te wody, wszystko będzie uzdrowione”. Woda wypływająca ze świątyni będzie życiodajna, obficie rozmnażające się w niej różnorodne gatunki ryb. A przecież, zgodnie z symboliką wizji, chodzi tu o dojście uzdrawiających wód do Morza Martwego, które jest jeziorem bezodpływowym, a jego zasolenie waha się między 260‰ a 360‰ (dla porównania Morze Bałtyckie ma ok. 7‰ zasolenia). Dla Ducha Świętego to, co dotychczas martwe, może stać się siedliskiem rozkwitającego na nowo życia. Prośmy, żeby Pan przemieniał nasze obumarłe przez grzech i niewiarę serca w krainę Bożego życia. Po trzecie, drzewa zasadzone nad ową wodą każdego miesiąca będą rodzić nowe owoce. Nie trzeba być doświadczonym sadownikiem, żeby wiedzieć, że pora owocowania jest zasadniczo raz w roku. Ale działanie Boga, Jego hojność, której doświadczamy w Kościele, jest ponad wszelkie nasze oczekiwania, a ostatecznie – wypełni się w wieczności.

Bogactwo łaski Bożej, które zapowiada prorok Ezechiel, budzi nową radość-opisuje Psalmista. Jezus Chrystus obecny w Kościele jest duszą Kościoła, On sam nieustannie posyła nam od Ojca Ducha Świętego, On ożywia nas swoją miłością.

Święty Jan pisze swoją Ewangelię po to, abyśmy i my coraz bardziej wierzyli w Jezusa Chrystusa, widząc znaki czynione przez Niego (por. J 20, 31). Uzdrowienie człowieka chromego to kolejny znak, zdziałany przez Pana Jezusa prawdopodobnie podczas święta Pięćdziesiątnicy. Dokonany zostaje on w dzień szabatu. Pan Jezus objawia zatem swoją całkowitą władzę nad szabatem (który ustanowił przecież sam Bóg) oraz władzę silniejszą niż choroba i grzech. Pan Jezus w wymowny sposób objawia zatem Żydom, że jest Synem Bożym, równym Ojcu, i że obecność Boga jest aktywna, działająca: ,,Ojciec mój działa aż do tej chwili i Ja działam”. Jezus jest jedno z Ojcem i działa nieustannie w jedności z Nim. Choć Księga Rodzaju mówi o tym, że po skończonym dziele stworzenia ,,Bóg odpoczął”, to nie oznacza, że przestał czuwać nad światem. Trójca Przenajświętsza działa w całej historii zbawienia, żyjemy nieustannie pod czułą i aktywną obecnością Boga, który podtrzymuje nas i cały świat w istnieniu, i który hojnie udziela nam swojej łaski, żeby nas prowadzić do zbawienia. Bogu naprawdę zależy na nas! On nas nieustannie kształtuje jak garncarz glinę i strzeże jak źrenicy oka. Poprzez znak uzdrowienia paralityka, który dzisiaj rozważamy, Pan Jezus pokazuje nam, że naśladowanie Boga w Jego odpoczynku szabatu to czynienie dobrych dzieł. Jezus nie tylko uzdrawia paralityka z jego choroby, ale nade wszystko uzdrawia go duchowo – zbawia od grzechu i przykazuje mu wyraźnie, żeby ,,nie grzeszył więcej”.

Uzdrowienie chromego człowieka, cierpiącego od dawna, to duchowy obraz chrztu świętego, który podnosi nas z duchowego paraliżu grzechu na nowy poziom egzystencji – zaczyna się w nas życie nadprzyrodzone, czyli życie Boże.