Komunikat o błędzie

Notice: Undefined index: HTTP_ACCEPT_LANGUAGE w eval() (linia 11 z /home/popieluszko/ftp/web_popieluszko/modules/php/php.module(80) : eval()'d code).

Poniedziałek - III Tydzień Wielkanocny

poniedziałek, 15 Kwiecień 2024

Działalność i uwięzienie Szczepana to motyw przewodni dzisiejszego pierwszego czytania. Szczepan był pierwszym z siedmiu diakonów rodzącego się Kościoła. Przemawiał w mocy Ducha, a głoszonym przez niego słowom i płynącej z nich mądrości, słuchacze nie byli w stanie sprostać. Zarzucono mu, że głosi nauki uderzające w świątynię, że bluźni przeciwko Mojżeszowi i Świątyni i Bogu. Powiedzieć ludziom, że ich religia się skończyła, że Prawo i świątynia nie jest już drogą do więzi z Bogiem i do zbawienia, musi się spotkać z reakcją. Chciano go wyeliminować. Był jednak problem ze znalezieniem rzeczowych, wiarygodnych argumentów przeciwko niemu, dlatego postawili mu zarzut bluźnierstwa. A Szczepan tylko głosił, że pełnią Prawa i nową, ostateczną świątynią Boga jest Chrystus. Patrząc na życie Szczepana można dojść do wniosku, że jego celem było głoszenie Chrystusa. Imię Szczepan, pochodzące z języka greckiego, oznacza „wieniec”, „koronę”. Koroną dla Szczepana była jego miłość do Chrystusa, miłość, która czyniła go gorliwym nosicielem Dobrej Nowiny. Miłość, która zaprowadziła go na śmierć. Ileż w tym podobieństwa do Chrystusa, którego miłość też doprowadziła na krzyż. W życiu Szczepana odbija się całe życie Jezusa: w głoszeniu, w cudach, w procesie przed Sanhedrynem, w tragicznej śmierci. Mistrz i uczeń połączeni w chwili zwycięstwa miłości nad nienawiścią, zwycięstwa życia wiecznego nad doczesną śmiercią. Szczepan od Jezusa uczył się kochać służyć i umierać. Jego historia to nic innego, jak historia Chrystusa, która wciąż trwa w Kościele.

Psalm 119 jest najdłuższym psalmem w Psałterzu. Jest zróżnicowany jeżeli chodzi o treść, ponieważ znajdziemy w nim zarówno opis trudnej sytuacji,  w jakiej znajduje się autor, jaki i wołanie o pomoc, ale też ogromną ufność w Bożą interwencję. W tych sześciu wersetach, które niesie dzisiejsza liturgia, można dostrzec wielką ufność w Bożą obecność i Boże prowadzenie. Autor wyraża zgodę na Boży plan i dziękuje za dotychczasową pomoc. Psalmista uczy nas też miłości do Słowa Bożego, do Bożych napomnień i pouczeń.

Św. Jan Ewangelista opisuje nam , jak po cudownym rozmnożeniu chleba, lud zaczyna gromadzić się koło niego coraz liczniej, ale Jezus zarzuca swym słuchaczom, że ich głównym motywem tego poszukiwania nie jest otwartość na Jego znaki, lecz zaspokojenie głodu. Tłum nie myśli o duchowym życiu. Podobnie, jak Judasz, który nie przeżywał spotkania z Jezusem, jako czerpanie z Niego życia, ale zaspokojenie się materialnie-wykradał z trzosa. Po spożyciu kawałka chleba wszedł w niego szatan. Dla Judasza to nie sposób na budowanie wspólnoty z nim, ale ze złem. Najpierw trzeba więc słuchać słowa i iść zanim, bo nie samym chlebem się żyje, ale najpierw słowem Bożym, jak mówiła Księga Powtórzonego Prawa, albo jak mówił autor Księgi Mądrości, że : nie urodzaj plonów żywi człowieka, lecz Twoje słowo utrzymuje przy życiu ufających Tobie (16,26). Jezus wzywa do wiary w Ojca i posłanego przez Niego Syna.