Komunikat o błędzie

Notice: Undefined index: HTTP_ACCEPT_LANGUAGE w eval() (linia 11 z /home/popieluszko/ftp/web_popieluszko/modules/php/php.module(80) : eval()'d code).

Sobota - IV Tydzień Wielkanocny

sobota, 27 Kwiecień 2024

Bożym planem w stosunku do narodów pogańskich było w Starym Testamencie błogosławienie im za pośrednictwem Izraela. W Księdze Rodzaju przeczytamy: Będę błogosławił tym, którzy ciebie błogosławić będą, a tym, którzy tobie będą złorzeczyli, i ja będę złorzeczył. Przez ciebie będą otrzymywały błogosławieństwo ludy całej ziemi (Rdz 12, 3). Dzisiejsze pierwsze czytanie wyraźnie wskazuje na to, że tym, co uniemożliwiło synom Abrahama wypełnienie tych słów Pisma, była zazdrość: Gdy Żydzi zobaczyli tłumy, ogarnęła ich zazdrość, i bluźniąc, sprzeciwiali się temu, co mówił Paweł (Dz 13, 45). Rozmyślając nad niniejszą historią, możemy dojść do wniosku, iż nieprzypadkowo postawa ta umieszczona została w klasycznym dla duchowości chrześcijańskiej katalogu grzechów głównych. Święty Tomasz napisze, że zazdrość to smutek z powodu cudzego dobra, a ojcowie Kościoła dopowiedzą, że bierze się on ze świadomości niepodjętego przez siebie wysiłku ku wartościom obserwowanym jako zrealizowane w życiu drugiego człowieka. W tym przypadku Słowo Boże wydaje się pytać nas o to, czy aby przez żywioną przez nas niekiedy zazdrość międzywspólnotową nie utrudniamy dziś Panu obdarowywać błogosławieństwem tych wszystkich, którzy z jakichś powodów znaleźli się poza Kościołem. Strzeżmy się zawiści, jeśli zależy nam na rozwijaniu się Królestwa Bożego. W końcu nikt nie chce być częścią rodziny, w której brat czyha na życie własnego brata (por. Rdz 4, 1-16).

Psalm 98 to przykład modlitwy, której wiodącym tematem jest królowanie Jahwe – to minione, potwierdzone dziełami Bożej sprawiedliwości, oraz przyszłe – wyrażane przez czasownik sądzić (hbr. szapat) wskazujący na eschatologiczny wymiar wspomnianego władania. Autor psalmu zwraca się do nas z prośbą, abyśmy śpiewali Panu pieśń nową. Studiując Pismo Święte, zwłaszcza Stary Testament, możemy zauważyć, że śpiew stanowił spontaniczną reakcję Izraela na doświadczenie wolności (por. Wj 15, 1-21), a jego brak wiązał się z przeżywaną niewolą (por. Ps 137, 1-4). W związku z tym jako nowy Lud Boży, który Chrystus wyswobodził ku wolności (por. Ga 5, 1), mamy możliwość nieustannego wyśpiewywania pieśni dziękczynnej nawet w dniach przepełnionych przejściowym smutkiem i cierpieniem.

W dzisiejszej Ewangelii czytamy, że Filip prosi Jezusa, by Ten ukazał im Ojca (J 14, 8). Prosi Go jako syn narodu żydowskiego. Spodziewa się zatem, że będzie to objawienie spektakularne, jak za dawnych czasów, kiedy to Bóg przemówił do Mojżesza z grzmiącej chmury (por. Wj 19). W odpowiedzi na to Zbawiciel wskazuje mu na siebie i na więź, jaka łączy Go z Ojcem: Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie (J 14, 11). Dialog Filipa z Chrystusem ma miejsce przed Zesłaniem Ducha Świętego – dopiero On ukaże uczniom całą prawdę o ich Mesjaszu, a więc i o samym Ojcu. Być może tak jak w przypadku apostoła nasze życie duchowe sprowadza się czasem do niecierpliwego wyczekiwania na jakiś zatrważający znak z niebios, który mógłby ożywić wiarę nas samych i niejako zmusić do niej tych, którzy się Bogu sprzeciwiają. Jak wynika z rozważanego tekstu, domaganie się takiej interwencji powinno przeobrazić się w błaganie o Ducha, bo jak zapewnił nas sam Jezus: Pożyteczne jest dla was moje odejście. Bo jeżeli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie do was (J 16, 7).