Komunikat o błędzie

Notice: Undefined index: HTTP_ACCEPT_LANGUAGE w eval() (linia 11 z /home/popieluszko/ftp/web_popieluszko/modules/php/php.module(80) : eval()'d code).

Wielka Środa

środa, 27 Marzec 2024

Ponownie w tym tygodniu wracamy do tekstu trzeciej pieśni sługi Pańskiego. Zwracamy uwagę na jego postawę, która cechuje się otwarciem na Boga, na to, że obdarza On sługę językiem wymownym, czyli uzdalnia sługę do zadań, które otrzyma do wykonania. Wobec Boga sługa przyjmuje postawę ucznia, który słucha, ma otwarte ucho na Boga. Te słowa ładnie brzmią i taka postawa wobec Boga ładnie się prezentuje, ale pamiętamy, co z tego wynikało dla sługi. W jego przypadku posłuszeństwo Bogu polegało na tym, że przyjął cierpienie w postaci biczowania, poddał się mu, chociaż nie musiał. Także przyjął bicie po twarzy, rwanie brody, zniewagi i oplucie. Zauważmy, że te wydarzenia zaistniały w życiu Jezusa. On poszedł drogą odrzucenia, pobicia, znieważenia. Przyjął ją i nie cofnął się przed żadnymi konsekwencjami, które z tej decyzji wynikały. Jest to droga wielu z nas, droga małżonków, rodziców, kapłanów, osób konsekrowanych, samotnych, chorych, którzy doświadczają odrzucenia, znieważenia czy nawet oplucia. Potrzebujemy twarzy jak głaz, która jest odporna na wstyd z powodu przynależności do Boga, która wytrzymuje oskarżenia i ma pewność, że zostanie uniewinniona przez Boga. Wobec naszego osobistego cierpienia warto zadać pytanie o to, czy jest ono zawinione przez nas, czy nie. Czasem bywa tak, że cierpimy z własnej winy. Na drodze niezawinionego cierpienia nie mamy wątpliwości co do tego, że Pan nas wspomaga, a jeśli stoimy w obliczu cierpienia zawinionego możemy za przykładem sługi podać grzbiet bijącym, nie zasłaniać twarzy, nie cofać się przed poniesieniem konsekwencji i zaprosić Boga do bliskości na tej drodze. On nam nie odmówi swojej pomocy.

We fragmencie psalmu, którym się modlimy dzisiaj, spotykamy osobę, która doświadcza ogromnego cierpienia. Ze względu na Boga została odrzucona przez bliskich, doświadcza dokuczania, czy nawet lżenia, a w innych tłumaczeniach przeczytamy pohańbienia. Przeżywa wstyd i wykluczenie, ponieważ jest gorliwa w trosce o dom Boży i Boże sprawy. To nie podoba się tym, którzy złorzeczą, lżą Bogu. Jest u kresu wytrzymałości, ma złamane serce i opowiada o tym Bogu. Nie zgłasza zastrzeżeń do tego, co go spotyka, przyjmuje cierpienie, ale żali się, że pozostaje osamotniony.  Pragnie współczucia, chciałby, żeby ktoś zauważył jego cierpienie, jednak nie zostaje mu to dane. Bardzo potrzebuje pocieszenia, ale ze strony ludzi go nie otrzymuje. Chciał się posilić współczuciem i pocieszeniem, a zamiast empatii otrzymuje truciznę dosypaną do pokarmu i ocet zamiast napoju, który ugasiłby jego pragnienie. Taka sytuacja nie osłabia go jednak. On bez cienia wątpliwości ogłasza, że chce chwalić Pana pieśnią dziękczynienia.

Wydarzenie, o którym mowa, jest usytuowane w dwóch żydowskich świętach: w święcie Przaśników i Paschy. Są to święta z bardzo długą historią, a ich korzenie sięgają jeszcze czasów, gdy Izraelici przebywali w niewoli egipskiej i już tam zapoznali się z praktyką składania baranka w ofierze, to zostało włączone do święta Paschy, oraz spożywaniem niekwaszonego chleba, z którym było związane święto Przaśników. Składanie baranka w ofierze było praktykowane przez pasterzy i odbywało się podczas zmiany pastwisk z zimowych na letnie. Zimowe były dobrze nawodnione, więc nie generowały lęku o to, że zabraknie pożywienia dla owiec, natomiast letnie pastwiska były jałowe, trudno wówczas było o dobre pożywienie dla owiec. Święto Przaśników natomiast było obchodzone przez rolników i ma ono dwa odniesienia.  W okresie wiosennym oczyszczano stary zakwas pochodzący z zeszłego roku. Z tego zwyczaju pochodzi żydowskie święto Przaśników. Kwas w kulturze żydowskiej jest uważany za składnik powodujący zepsucie i dlatego stał się symbolem zła i zepsucia natury ludzkiej. Rolnicze święto Przaśników łączyło się także z pierwszymi żniwami, co oznaczało NOWY POCZĄTEK i takie ujęcie mocno korespondowało z wyjściem Izraela, który opuszczając Egipt, wyszedł z niewoli do wolności i dał NOWY POCZĄTEK narodowi żydowskiemu. Tak samo paschalne czynności i wydarzenia związane z Jezusem zainicjowały absolutnie nowy i wieczny początek wyjścia całej ludzkości z niewoli grzechu do wolności dzieci Bożych.  Te dwa osobne święta: pasterskie związane z barankiem i rolnicze związane z zakwasem, czy też z nowymi żniwami, zostały przez Izraelitów połączone w jedno i z czasem zaczęto obchodzić je wspólnie jako święto Paschy i święto Przaśników. Właśnie podczas tych obchodów następuje męka, śmierć Jezusa.