Komunikat o błędzie

Notice: Undefined index: HTTP_ACCEPT_LANGUAGE w eval() (linia 11 z /home/popieluszko/ftp/web_popieluszko/modules/php/php.module(80) : eval()'d code).

Rozważania Biblijne

Środa – Uroczystość św. Stanisława, biskupa i męczennika, głównego Patrona Polski (08 Maj 2024)

Wspólnota efeska cieszyła się obecnością św. Pawła   prawie przez trzy lata. Jest to okres wystarczająco długi, aby uformować pozyskanych dla wiary ludzi na prawdziwych uczniów Chrystusa. Jednakże niekiedy sukces dobrego dzieła staje się jego największym zagrożeniem. Dzieje się to wtedy, kiedy opuszcza je charyzmatyczny lider. Podziały, które nastąpią w Efezie będą skutkiem walk wewnętrznych pomiędzy liderami, którzy do tej pory byli posłuszni autorytetowi Pawła. W historii i w teraźniejszości zarówno Kościoła, jak i społeczeństw pycha ludzka narobiła wiele złego. Traktowanie swoich rozwiązań i myśli jako lepszych i brak chęci poświęcenia się dla dobra wspólnego – to tylko niektóre przejawy tej groźnej choroby duszy. Nie inaczej było i w przypadku męczeństwa św. Stanisława. Śmierć świętego biskupa była skutkiem prorockiej krytyki, z jaką zwrócił się do króla. Wezwania do nawrócenia nie wywołały w monarsze skruchy, lecz gniew. A przecież ucieczka od prawdy jeszcze nikomu się nie udała. Król, co prawda, chwilowo zdławił głos krytyki, ale nie był w stanie zdławić ani głosu sumienia, ani głosu historii...

Wtorek - VI Tydzień Wielkanocny (07 Maj 2024)

Święty Paweł zaraz po swoim nawróceniu usłyszał z ust Ananiasza, który go ochrzcił, następujące słowa: „Bóg naszych ojców wybrał cię, abyś poznał Jego wolę i ujrzał Sprawiedliwego i Jego własny głos usłyszał. Bo wobec wszystkich ludzi będziesz świadczył o tym, co widziałeś i słyszałeś” . Jak miało odbywać się to świadectwo? Poprzez homilie w żydowskich synagogach czy przez dyskusje na areopagach greckich miast? Proroctwo tego nie określa, wyjaśni to dopiero codzienna posługa apostoła. I właśnie w tej codzienności okazało się, że każda sytuacja może być dobra i właściwa do świadczenia o Chrystusie. W Filippi wszystko sprzymierzyło się przeciwko apostołom. Zostali zaatakowani przez tłum, zdarto z nich ubrania i wymierzono im chłostę. W końcu zakuto ich w dyby i wrzucono do lochów. W takiej sytuacji ostatnią rzeczą, o jakiej się myśli, jest głoszenie Ewangelii. Na pierwszy plan wysuwa się raczej zachowanie własnego życia. Jednak apostołowie w tym tragicznym momencie potrafili tak głęboko zatopić się w modlitwę, że nie skorzystali z możliwości ucieczki. To doprowadziło do wiary samego naczelnika więzienia i cały jego dom. Niech ta historia pomoże nam nie upadać nigdy na duchu i wierzyć w siłę Ewangelii...

Poniedziałek – Święto św. Apostołów Filipa i Jakuba (06 Maj 2024)

„Przekazałem wam to, co przejąłem” – takimi słowami św. Paweł opisuje swoje powołanie apostolskie. Owo „przejmowanie” i „przekazywanie” to nic innego jak „tradycja”. Nie chodzi jednak o tradycję w sensie pewnego starożytnego kanonu nauczania i obyczajów, ale to cąiągle nowy proces głoszenia Chrystusa w każdym nowym pokoleniu. Przekazywanie wiary będzie miało w sobie prawdy niezmienne, bo Chrystus jest „ten sam na wieki”, jak o tym mówi List do Hebrajczyków, ale również zmuszone jest mieć na uwadze charakterystykę konkretnego czasu i środowiska. W święto apostołów Filipa i Jakuba uświadamiamy sobie, że nie inaczej miały się sprawy już w samych początkach chrześcijaństwa. Jakub był przełożonym wspólnoty w Jerozolimie, która składała się głównie z Żydów i kultywowała tradycje religijne Starego Testamentu. Filip, według starożytnych świadectw, był apostołem misyjnym. Dotarł do Grecji i na terytoria współczesnej Ukrainy, a śmierć męczeńską poniósł w Hierapolis, na terenie dzisiejszej Turcji. Dwaj różni apostołowie działający w dwóch różnych środowiskach, ale głoszący to samo zbawienie w Chrystusie. Taka jest odwieczna tradycja Kościoła...

VI Niedziela Wielkanocna (05 Maj 2024)

Odwiedziny św. Piotra w domu Korneliusza to jeden z decydujących momentów w rozwoju Kościoła starożytnego. Do tej pory bowiem chrzest udzielany był wyłącznie Żydom i poganom, którzy wcześniej przyjęli judaizm. Jednak w przypadku Korneliusza chrzest został udzielony bezpośrednio, z pominięciem etapu przyjęcia judaizmu wraz ze wszystkimi jego rytualnymi i zwyczajowymi wymaganiami. Od tej chwili poganie będą mogli przyjąć zbawienie w Chrystusie, nie przyjmując wszystkich zwyczajów judaizmu. Dlaczego taki krok stał się możliwy? Księga Dziejów Apostolskich podkreśla kierownictwo Ducha Świętego w pierwotnym Kościele. Obecność Ducha przejawiała się poprzez różne dary i posługi. Jednym z tych darów było swego rodzaju ekstatyczne uniesienie. O uczestnikach spotkania w domu Korneliusza mówi się, że mówili językami i wielbili Boga. Ten, kto otrzymywał Ducha Świętego, mógł być uważany za godnego, by wejść do wspólnoty. Piotr i towarzyszący mu chrześcijanie zdali sobie sprawę, że dom Korneliusza otrzymał ten dar bez konieczności przejścia uprzedniego etapu – judaizmu...

Sobota - V Tydzień Wielkanocny (04 Maj 2024)

Słyszeliśmy przed chwilą, że św. Paweł spotkał Tymoteusza i zabrał go ze sobą. Cóż takiego musiało być w tym młodym człowieku, że bracia dawali o nim dobre świadectwo i że stał się potem wiernym uczniem Pawła? Jakaś jego szczególna wiara i gorliwość sprawiły, że Paweł zabrał go w podróż misyjną i powierzył mu niedługo potem troskę o wspólnotę Kościoła w Efezie. Nauczali razem prawd wiary i szli od miasta do miasta, aż usłyszeli głos Ducha Świętego, który zmielił kierunek ich wędrówki. Nie pozwolił im iść tam, gdzie po ludzku było po drodze, zawrócił ich do Grecji. Dzięki ich posłuszeństwu Duchowi Świętemu i nocnemu widzeniu, w którym Paweł zobaczył proszącego o pomoc Macedończyka, głoszenie słowa Bożego rozpoczęło się w Europie. Dotarli do Filippi, ochrzcili pierwszą rodzinę w Europie, ale bardzo szybko ich los się odmienił, bo za wyświadczone dobro zostali wychłostani i trafili do lochu. Takie są drogi Boże, nie zawsze po czerwonym dywanie, ale zawsze z pewnością w sercu, że jesteśmy tam, gdzie Bóg chce, żebyśmy byli. Słuchajmy więc delikatnego głosu Ducha Świętego i uczmy się posłuszeństwa Jego natchnieniom...

Piątek - Uroczystość NMP Królowej Polski (03 Maj 2024)

Dziś ważny dzień w życiu naszego narodu. Patrzymy na naszą Królową ukoronowaną ręką samego Boga wieńcem z dwunastu gwiazd. Ta Niewiasta obleczona w słońce zawsze wskazuje na Słońce Sprawiedliwości, którym jest Jej Syn. Widzimy w tym fragmencie opis sprzeciwu szatana przeciwko Jezusowi i Jego Kościołowi. Ale na drodze szatana jest Ona – Niepokalana. Smok stanął, czyli nie mógł iść dalej. Maryja wypełniła wolę Boga, dała życie Jezusowi, który zasiadł po prawicy Ojca. Maryja nigdy nie poddała się zwątpieniu, lękowi, a zwłaszcza grzechowi. Ona – nasza Królowa – niech ogłasza całemu narodowi zbawienie w Jezusie, niech ogłasza potęgę i królowanie Boga przez Jej Serce w sercu każdego Polaka...

Czwartek - V Tydzień Wielkanocny (02 Maj 2024)

Piotr przemówił po długiej wymianie zdań, co pokazuje nam, że we wspólnocie Kościoła jest miejsce na wypowiadanie swoich opinii i sugestii, ale ostateczne zdanie należy do tych, którzy w imieniu Jezusa sprawują władzę. Podczas tych obrad Apostołowie i starsi mieli ustalić, czy aby zostać chrześcijaninem trzeba najpierw zostać obrzezanym. Kiedy głos zabrał Piotr, przypomniał zebranym, że to jego Jezus postawił na ich czele i odniósł się do swojego doświadczenia z domu Korneliusza, kiedy to Bóg uprzedził ich dywagacje i wylał Ducha Świętego na nieobrzezanych. Wystarczyła wiara wzbudzona w tych ludziach przez nauczanie Piotra i Bóg pokazał, że zna ich serca i że mogą od razu zostać członkami Jego Kościoła bez przechodzenia wcześniej na judaizm. Otrzymali Ducha Świętego w taki sam sposób jak Apostołowie w dniu Pięćdziesiątnicy, więc – jak powiedział Piotr – Bóg nie zrobił żadnej różnicy między nimi a Apostołami, którzy byli obrzezanymi wyznawcami judaizmu. Piotr tłumaczy, że zbawienie dokonuje się przez wiarę i przez łaskę Boga, ponieważ w Chrystusie zarówno Żydzi jak i poganie dostępują wewnętrznego oczyszczania przed działanie Ducha Świętego i stają się synami i córkami Boga. Potem głos zabrał Jakub i odwołał się do przymierza z Noem, czyli do przymierza wcześniejszego niż przymierze z Abrahamem, którego znakiem było obrzezanie. Pomyślmy dziś, czy w naszej wierze bardziej zwracamy uwagę na rytuały i przepisy, czy na wolność w Chrystusie, którą  daje obecność w nas Jego Ducha...

Środa - V Tydzień Wielkanocny (01 Maj 2024)

Popatrzmy na jedność tej wspólnoty pierwszego Kościoła. Kiedy pojawiło się nieporozumienie, którego sami nie mogli rozwiązać, zgodnie i w jedności wysyłają Pawła, Barnabę i innych braci, by porozumieli się w tej sprawie z Kościołem w Jerozolimie, który był wtedy stolicą apostolską, jak dziś Watykan. Apostołowie Paweł i Barnaba oraz bracia do nich dołączeni, po drodze też nie próżnują, tylko głoszą wielkie dzieła, które Pan Jezus uczynił. Owocem ich podróży jest radość braci w Samarii i Fenicji wzbudzona świadectwami działania Pana. Kiedy spotkali się ze wspólnotą Kościoła w Jerozolimie, również dali świadectwo o tym, jak wielkich rzeczy Bóg przez nich dokonał. Może warto się dziś zastanowić, kiedy ostatnio powiedzieliśmy komuś swoje świadectwo o tym, jak Bóg działa w naszym życiu? Kiedy udało nam się wykorzystać okazję spotkania z kimś po drodze, by podzielić się z nim wiarą i wspólnie rozradować w Panu?...

Wtorek - V Tydzień Wielkanocny (30 kwi 2024)

Zawsze mnie ciekawiło pierwsze zdanie tego opowiadania. Pawła ukamienowano i chyba stracił przytomność, skoro myślano, że nie żyje, a potem następuje krótki opis, że otoczyli go uczniowie, podniósł się jak gdyby nic się nie stało i wszedł do miasta. Powstaje pytanie, co zrobili ci uczniowie, gdy go otoczyli? Moim zdaniem modlili się nad nim, by został uzdrowiony w imię Jezusa. Ukamienowany i nieprzytomny człowiek bez Bożej interwencji chyba nie byłby w stanie tak po prostu się podnieść i pójść do miasta, a następnego dnia wyruszyć do innego miasta i tam też głosić Ewangelię. Niech to krótkie zdanie z dzisiejszego czytania przekona nas, jak wielką moc ma modlitwa wstawiennicza. Otaczajmy łóżko każdego, kto jest chory i módlmy się za niego, by Pan go podźwignął...

Poniedziałek – święto św. Katarzyny ze Sieny (29 kwi 2024)

Św. Jan pisze, że Bóg jest światłością i nie ma w Nim żadnej ciemności. Jak się ma światłość do ciemności? To dwie wykluczające się wzajemnie rzeczywistości. Gdy rozbłyska światłość, znika ciemność. Z ciemnością w duszy św. Jan utożsamia grzech, który mamy wyznać Bogu, by pozwolić Mu w ten sposób go odpuścić i oczyścić nas z tego, co było ciemnością. Zastanówmy się dziś nad naszymi spowiedziami. Czy z wiarą w moc Jezusa Chrystusa, którego Jan nazywa rzecznikiem wobec Ojca, klękamy przed kapłanem, by wyznać wszelką ciemność, ale też wszelkie cienie, które zasłaniają czy osłabiają światło Jezusa w naszym sercu? Czy doceniamy Jego ofiarę krzyża, która zgładziła grzechy świata? Czy uczymy swoje dzieci i wnuki, by doceniały sakrament pokuty? Jak w końcu wygląda nasza modlitwa za tych, którzy od lat nie korzystają z Bożego miłosierdzia?...

V Niedziela Wielkanocna (28 kwi 2024)

Przeszłość Szawła sprawiła, że ludzie widzieli w nim kogoś, kto może ich jedynie skrzywdzić i dlatego się go bali. Niestety, wszyscy mamy tendencję do oceniania innych według tego, co zrobili w przeszłości i ciężko nam spojrzeć na nich nowymi oczami, ciężko nam przyjąć do wiadomości, że mogli się zmienić, że Bóg ma taką moc, by ich nawrócić. Potrzebujemy Ducha Świętego, którego miał Barnaba. Wcześniej powiedziane jest o nim, że przebywał w pierwszej wspólnocie uczniów, sprzedał wszystko, co miał i pieniądze oddał Apostołom. Nazwany został przez nich Synem Pocieszenia. I to właśnie on, ciesząc się zapewne wielkim autorytetem wśród pierwszych wierzących, zobaczył w Szawle już nie człowieka dyszącego żądzą zabijania uczniów Pańskich, ale człowieka przemienionego wewnętrznie spotkaniem Jezusa zmartwychwstałego. Barnaba jako jedyny wyczuł w Szawle obecność Ducha Świętego i przyprowadził go do wspólnoty Kościoła. Pomyślmy dzisiaj, kto był dla nas takim Barnabą, Synem Pocieszenia, który rozpoznał w nas działanie łaski Bożej i pomógł nam wejść głębiej we wspólnotę, w życie duchowe, kto nas do Jezusa przyprowadził...

Sobota - IV Tydzień Wielkanocny (27 kwi 2024)

Bożym planem w stosunku do narodów pogańskich było w Starym Testamencie błogosławienie im za pośrednictwem Izraela. W Księdze Rodzaju przeczytamy: Będę błogosławił tym, którzy ciebie błogosławić będą, a tym, którzy tobie będą złorzeczyli, i ja będę złorzeczył. Przez ciebie będą otrzymywały błogosławieństwo ludy całej ziemi (Rdz 12, 3). Dzisiejsze pierwsze czytanie wyraźnie wskazuje na to, że tym, co uniemożliwiło synom Abrahama wypełnienie tych słów Pisma, była zazdrość: Gdy Żydzi zobaczyli tłumy, ogarnęła ich zazdrość, i bluźniąc, sprzeciwiali się temu, co mówił Paweł (Dz 13, 45). Rozmyślając nad niniejszą historią, możemy dojść do wniosku, iż nieprzypadkowo postawa ta umieszczona została w klasycznym dla duchowości chrześcijańskiej katalogu grzechów głównych. Święty Tomasz napisze, że zazdrość to smutek z powodu cudzego dobra, a ojcowie Kościoła dopowiedzą, że bierze się on ze świadomości niepodjętego przez siebie wysiłku ku wartościom obserwowanym jako zrealizowane w życiu drugiego człowieka. W tym przypadku Słowo Boże wydaje się pytać nas o to, czy aby przez żywioną przez nas niekiedy zazdrość międzywspólnotową nie utrudniamy dziś Panu obdarowywać błogosławieństwem tych wszystkich, którzy z jakichś powodów znaleźli się poza Kościołem. Strzeżmy się zawiści, jeśli zależy nam na rozwijaniu się Królestwa Bożego. W końcu nikt nie chce być częścią rodziny, w której brat czyha na życie własnego brata (por. Rdz 4, 1-16)...

Piątek - IV Tydzień Wielkanocny (26 kwi 2024)

Święty Paweł w swoim pierwszym (spisanym przez św. Łukasza) wystąpieniu do Żydów, zarzuca im, że: Mieszkańcy Jerozolimy i ich zwierzchnicy nie uznali Go (Dz 13, 27). To Pawłowe upomnienie moglibyśmy sparafrazować w następujący sposób: Mężowie izraelscy! Wy, do których Bóg wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał; wy, którzy poznaliście Jego imię i wielkie dzieła; wy w końcu, którzy całe swoje życie badaliście Pisma – nie rozpoznaliście czasu swojego nawiedzenia! Nie odczytaliście znaków nadchodzącego Mesjasza! Głęboko poruszają nas sytuacje, w których ktoś będąc tak blisko upragnionego celu, w decydującym momencie traci go z oczu, a nawet odrzuca. Należałoby zadać sobie w związku z tym pytanie: jak współcześnie – dwa tysiące lat po Chrystusie – wspólnota Kościoła radzi sobie z odczytywaniem Bożych znaków? Czy – w nawiązaniu do omawianego fragmentu Dziejów – nie przypomina ona dziś raczej w swoim funkcjonowaniu tak zapatrzonej w siebie wspólnoty żydowskiej, o której św. Mateusz pisał: stwardniało serce tego ludu, ich uszy stępiały i oczy swe zamknęli, żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, ani swym sercem nie rozumieli: i nie nawrócili się, abym ich uzdrowił (Mt 13, 15)? Jako chrześcijanie mamy prawo cieszyć się z faktu, że rozpoznaliśmy w Jezusie obiecanego Mesjasza. Radość ta nie może nam jednak przesłonić prawdy o tym, że: Duch [nadal] mówi do Kościołów (por. Ap 2, 7). Badanie znaków czasu to zatem nie tylko zadanie Kościoła każdego czasu i każdej szerokości geograficznej, ponieważ jak przypominał św. Jan Paweł II: […] człowiek jest pierwszą drogą, po której winien kroczyć Kościół w wypełnianiu swojego posłannictwa, jest pierwszą i podstawową drogą Kościoła, drogą wyznaczoną przez samego Chrystusa, drogą, która nieodmiennie prowadzi przez Tajemnice Wcielenia i Odkupienia (Redemptor Hominis 14)...

Czwartek - IV Tydzień Wielkanocny (25 kwi 2024)

Bardzo ciekawa w swojej symbolice jest zachęta św. Piotra do przyobleczenia się w pokorę wszystkich naśladowców Chrystusa. Tekst grecki mówi tu dosłownie o owinięciu się (gr. enkomboomai), co stanowi bezpośrednie odwołanie do czynności związanych z nakładaniem na siebie wierzchniego okrycia, np. chusty. Tradycyjnym ubiorem zewnętrznym przeciętnego mieszkańca Palestyny był w czasach Jezusa płaszcz. Również dzisiaj spotykać można w Ziemi Świętej mężczyzn noszących ten ciężki element garderoby – jak przekonują, chroni on ich nie tylko przed zimnem, ale także przed upałem. W Drugiej Księdze Królewskiej przeczytamy o tym, jak Eliasz rozdzielił wody Jordanu płaszczem, a u Daniela, że trzech młodzieńców związano w ich płaszczach i wrzucono do rozpalonego pieca. Stawiając w tym kontekście znak równości między płaszczem a pokorą, możemy stwierdzić, że ma ona w sobie coś z właściwości ochronnych. Sam apostoł zdaje się to potwierdzać w dalszej części omawianego fragmentu listu, kiedy przestrzega jego adresatów przed szatanem, który jak lew ryczący krąży, szukając, kogo pożreć (1 P 5, 8). Pokorę, która polega na rezygnacji z jakiejkolwiek chęci dominacji i wywyższania się nad innych, możemy więc traktować jak płaszcz ochronny wobec wszystkich zagrożeń uderzających w jedność wspólnoty, o czym – jako jej pasterz – najprawdopodobniej przekonany był sam św. Piotr...

Środa - IV Tydzień Wielkanocny (24 kwi 2024)

Dzisiejsze pierwsze czytanie w sposób szczególny zachęca nas do podjęcia rozważań nad zależnością, jaka istnieje między charyzmatami a hierarchią w Kościele. Z lektury omawianego fragmentu Dziejów dowiadujemy się, że chociaż Duch Święty powołał Barnabę i Szawła do misji głoszenia Dobrej Nowiny, to jednak jej rzeczywiste rozpoczęcie, i prawdopodobnie także powodzenie, uzależnił On od wyraźnej aprobaty starszych wspólnoty. Współcześnie bardzo często przeciwstawia się sobie te dwa wymiary natury Kościoła.  Przyjmuje się, jakoby hierarchia chronicznie uniemożliwiała wspólnocie duchowy rozwój inspirowany i zaplanowany dla niej przez samego Ducha. Wiara w prawdziwość podobnych tez doprowadziła i nadal doprowadza rodzinę wierzących w Chrystusa do podziałów, sprzecznych z Jego wolą: Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś (J 17, 23). Historia pierwszego Kościoła nieustannie przypomina nam, że rozpoznawanie i potwierdzanie charyzmatów we wspólnocie dokonuje się na drodze modlitwy i postu i z woli samego Boga należy do zadań jej pasterzy...

Wtorek – Uroczystość Świętego Wojciecha (23 kwi 2024)

W dzisiejszym pierwszym czytaniu Jezus prosi swych uczniów, by pozostali w Jerozolimie, oczekując obietnicy Ojca. Zobowiązanie to zrealizuje się niezawodnie, ponieważ przekazane zostało im ono przez samego Syna. Wspólny posiłek kończy proces formowania apostołów i od tego czasu będą oni żyć nadzieją rychłego chrztu w Duchu Świętym. Dla nas czytających ten tekst dwa tysiąclecia później może być on rodzajem proroctwa, dającego racjonalną nadzieję na powtórne wylanie się Ducha Świętego na końcu czasów: I wyleję potem Ducha mego na wszelkie ciało, a synowie wasi i córki wasze prorokować będą (Jl 3, 1). Dokona się ono wkrótce, stąd konieczne wydaje się być nasze pozostanie w Jerozolimie. Świadectw tego przepełnionego tęsknotą za darami Ducha możemy szukać w życiorysach świętych mnichów i mniszek – a w sposób mniej dosłowny – w licznych przykładach walki o zachowanie zgodnego z tradycją nauczania Kościoła. Zachować właściwe sobie miejsce w Kościele, pozostać w przenikniętym pewnością co do Bożych obietnic – być może to właśnie takiego apostolatu najbardziej potrzeba współczesnemu światu...

Poniedziałek - IV Tydzień Wielkanocny (22 kwi 2024)

Wieść o nawróceniu Korneliusza została umieszczona w Piśmie Świętym aż trzykrotnie, podobnie jak informacja o nawróceniu Szawła, co wskazywać może na rangę i znaczenie tego wydarzenia dla życia pierwszych wspólnot chrześcijan. Z całą pewnością ta niebywała sytuacja zmieniła odniesienie Żydów, którzy przyjęli chrzest, do tych wyznawców Jezusa, którzy wywodzili się z pogaństwa. Przyczyniła się do poprawy relacji w gronie chrześcijan o. W dalszym ciągu uważano bowiem, że kontakt z chrześcijanami obcej tradycji ściąga nieczystość rytualną na tych, którzy opierali się na Prawie Mojżesza. Tym, który rozwiązuje ów problem, jest sam Duch Święty. To On przez anioła poleca Korneliuszowi, aby posłał po Piotra, jego zaś przynagla, by poszedł do Rzymianina bez żadnej zwłoki. Wydarzenie z dzisiejszego pierwszego czytania określane jest niekiedy mianem drugiego nawrócenia św. Piotra. To właśnie wtedy apostoł przeżywa diametralną zmianę swojego myślenia: nie ma już różnicy między Żydami a poganami, wszyscy są równi w oczach Boga, jeżeli żyją zgodnie z Jego wolą...

Niedziela Dobrego Pasterza (21 kwi 2024)

To, co doprowadziło apostołów do otwartego konfliktu z żydowskimi władzami religijnymi, nie było niczym innym jak stanowczym i zupełnym naśladowaniem swojego Mistrza. Do wydarzeń z dzisiejszego pierwszego czytania przyczyniły się z pewnością wcześniejsze: mowa Piotra, oraz uzdrowienie chromego od urodzenia. Widzimy, że po Zesłaniu Ducha Świętego naśladowcy Jezusa prowadzą działalność, którą przed swoją śmiercią zajmował się On sam, a więc nauczaniem i uzdrawianiem. Ryzyko rozprzestrzenienia się Dobrej Nowiny na wszystkie ludy prowokuje do interwencji tych, którzy swój autorytet i powagę budowali na precyzyjnym wyznaczaniu granic. Naszą szczególną uwagę może zwrócić w tym tekście symbol głowicy węgła. W języku greckim wyrażenie κεφαλή γωνίας oznacza kamień węgielny i nawiązuje bezpośrednio do tekstu z dzisiejszego psalmu. Jest taka możliwość, by wyrażenie to tłumaczyć nie jako kamień fundamentu, ale kamień szczytowy, który spaja w jedno sklepienie i chroni przed zawaleniem się całą konstrukcję. Niezależnie od tego, która z tych interpretacji bliższa jest prawdzie, widzimy, że Chrystus może zostać odrzucony przez budujących na każdym etapie wznoszenia budynku, że mogą Go odrzucić nawet ci, którym budowanie owego gmachu Bożej świątyni zostało polecone...

Sobota - III Tydzień Wielkanocny (20 kwi 2024)

Kościół „rozwijał się i żył bogobojnie, i napełniał się pociechą Ducha Świętego”, mówi dziś pierwsze czytanie. W Dziejach Apostolskich znajdujemy wiele miejsc, w których jest mowa o Duchu Świętym, co pozwala na wniosek, że Księga ta jest wielkim zapisem działania Trzeciej Osoby Trójcy Świętej. Apostołowie byli przekonani o Bożym prowadzeniu i asystencji Ducha Świętego. Nauczając mogli cieszyć się względnym pokojem, choć nie były to dobre czasy dla wyznawców Chrystusa. Słyszymy dzisiaj o uzdrowieniu sparaliżowanego od wielu lat Eneasza oraz o wskrzeszonej Tabicie. Cudów tych dokonuje Piotr, ale wiemy z kart Dziejów, że cudów dokonanych przez Apostołów było znacznie więcej. Działania te otwierały ludzi na przyjęcie Dobrej Nowiny, rozbudzały pragnienie poznania Chrystusa i, jak czytamy „wielu uwierzyło w Pana” Czytając historię Piotra i innych Apostołów można sobie zadać pytanie, jak ja świadczę o Bogu, o Jego miłości, obecności, trosce o człowieka? Czy inni patrząc na mnie dostrzegają ucznia Chrystusa, czy może widzą zadufanego, skupionego na sobie egoistę? Piotr uczy nas wierności i zaufania Bogu. Pomimo tego, że sam doświadczył upadku, to historia  jego życia daje nadzieję i pokazuje, że Bóg nie odrzuca człowieka, zwłaszcza tego, który ma skruszone i pokorne serce...

Piątek - III Tydzień Wielkanocny (19 kwi 2024)

Nawrócenie Szawła jest wydarzeniem, które jest nam dobrze znane, wielokrotnie o nim słyszeliśmy, spotkaliśmy się też zapewne z wieloma komentarzami i próbami wyjaśnienia, co się wtedy, tam pod Damaszkiem, wydarzyło. Cóż można jeszcze powiedzieć? Na pewno jest to moment niezwykle ważny dla Szawła, ale też dla młodego, rodzącego się Kościoła. Ten, który był zagorzałym prześladowcą, stanie się za chwilę Apostołem Chrystusa, Apostołem Narodów. Było to wydarzenie na tyle ważne, że jeszcze dwukrotnie możemy relację o nim znaleźć w Dziejach Apostolskich. Mamy tu jeszcze jedną, jakże ważną, postać – Ananiasza. Był to uczeń Jezusa, który w widzeniu usłyszał, że ma wprowadzić Szawła w ten młody Kościół, który był do tej pory przez Szawła prześladowany. Jakież było jego zdziwienie, podjął nawet dyskusję z Panem Bogiem, na temat Szawła i jego dotychczasowej działalności. Istotne jest jednak to, że Ananiasz, mimo obaw, robi to, o co Pan go prosi, idzie do Szawła i przywraca mu wzrok. Postawa Ananiasza pokazuje nam, na czym polega posłuszeństwo Bogu i wypełnianie Jego woli. Nie byłoby tego posłuszeństwa i pewności, że Boże zamysły są najlepsze, gdyby nie wiara Ananiasza i relacja, w jakiej był z Panem...

Strony